Kardynał Tagle dla Aletei o tym, co powinno być sensem Światowych Dni Młodzieży w Krakowie.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Kard. Louis Antonio Tagle był jednym z bardziej rozchwytywanych gości łódzkiego festiwalu “Paradise in the city”, organizowanego przez wspólnotę Chemin Neuf. Chwycić próbowali go także dziennikarze po konferencji prasowej z jego udziałem.
Jedną z nielicznych redakcji, a być może nawet i jedyną, której udało się zamienić kilka słów bezpośrednio z kardynałem, byliśmy my – polska edycja Aletei. A udało nam się to z dwóch względów.
Po pierwsze, redaktor Konrad Sawicki zaintrygował kardynała Tagle swoim pytaniem o DNA królów i prostytutek, nawiązującym do wcześniejszego wystąpienia filipińskiego duchownego.
Po drugie, moja skromna osoba, w wyniku splotu różnych wydarzeń, zjechała windą razem z kard. Tagle do… toalety. Cytując klasyka: “śmiechom nie było końca”. Dzięki temu mogłem powołać się na wcześniejszą znajomość.
Skorzystaliśmy więc z okazji i zapytaliśmy kardynała, co młody człowiek powinien zrobić, jeśli chciałby w pełni i owocnie uczestniczyć w Światowych Dniach Młodzieży oraz w spotkaniu z papieżem Franciszkiem?