Jeśli młody człowiek nie ma marzeń, to znaczy, że jest z nim coś nie tak. Miejcie marzenia wbrew wyzwaniom, jakie stawia przed wami życie [nasza rozmowa].
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
W ostatnim dniu Festiwalu Hallelujah zorganizowanego rok temu w czasie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie udało nam się spotkać z siostrą Cristiną, jedną z najbardziej wówczas oczekiwanych gwiazd koncertu. Siostra Cristina Scuccia jest urszulanką, zwyciężczynią programu „The Voice of Italy”. Oto, co nam powiedziała.
Co Siostrę skłania do tego, by uczestniczyć w wydarzeniach tak masowych, jak to w Krakowie? Czy tak właśnie Siostra rozumie realizowanie przesłania papieża Franciszka o Kościele wychodzącym do świata?
Zanurzenie w tej tak różnej od mojego świata rzeczywistości traktuję jako misję. Faktycznie jest to odpowiedź na zachętę papieża Franciszka, by wychodzić do ludzi, mieć odwagę, spotykać się z drugim człowiekiem wykorzystując dary, jakie otrzymaliśmy od Pana. Zatem śpiewam i dzielę się z innymi tym darem.
Jak godzi Siostra życie zakonne z występami?
To wcale nie jest takie trudne. Moje życie we wspólnocie wygląda całkiem zwyczajne. Wstajemy o 6 rano i modlimy się, a potem każda z nas rusza do swoich zajęć. Są siostry, które uczą, są też takie, które mają inne zajęcia. Ja mam dar i łaskę ewangelizowania, więc zdarza mi się podróżować nawet do najdalszych zakątków świata. Dla mnie to misja, więc nie czuję żadnego rozdwojenia. Mam jedno życie i dzięki pomocy wspólnoty jestem w stanie pogodzić wszystkie obowiązki. Siostry dają mi odczuć, że mnie wspierają, że są ze mną. Dzięki temu żyję we wspólnocie w zgodzie ze swoim powołaniem.
Służenie własnym talentem innym, tak jak Siostra, jest łaską i gestem miłości do człowieka. Co jeszcze chciałaby Siostra przekazać młodym ludziom?
Tym, co toruje miłości drogę, jest miłosierdzie. Dzielenie się otrzymanymi darami z innymi powinno prowadzić do służby ludziom, a zatem do otwierania się na miłość. Takie poświęcenie dla innych to właśnie uczynek miłosierdzia.
Zawsze powtarzam młodym: nie bójcie się kochać! Kochajcie także wtedy, kiedy to trudne! Często trzeba rezygnować z siebie, usunąć się na bok. To nam przychodzi ciężko, bo nasz egoizm chce brać górę, ale nie dawajcie za wygraną. Nie przestawajcie kochać! Nie przestawajcie marzyć! Jeśli młody człowiek nie ma marzeń, to znaczy, że jest z nim coś nie tak. Miejcie marzenia wbrew wyzwaniom, jakie stawia przed wami życie. Ani na chwilę nie przestawajcie marzyć! I patrzeć w niebo!
Rozmawiała Mirticeli Dias, specjalna wysłanniczka Aletei na ŚDM
Czytaj także:
Siostra Cristina próbuje sił w utworze Celine Dion. Z jakim rezultatem? Posłuchajcie!
Materiał pochodzi z działu „Cecilia”.
Tłumaczenie: Aleteia