separateurCreated with Sketch.

Para staruszków i nietypowa interwencja policji

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 15.08.16
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Policjanci spodziewali się karczemnej rodzinnej awantury, a zastali w mieszkaniu…

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Czterech policjantów zaalarmowanych przez sąsiadów zapukało do drzwi pewnego mieszkania w Rzymie. Według gazety „La Republica”, zaskoczeni funkcjonariusze ujrzeli w środku rozdzierającą serce scenę: dwoje staruszków (Jole, 84l. i Michele 94l.) nie było w stanie zapanować nad potokiem łez. Powód? Płakali rzewnie z samotności!

Policjanci zjawili się pod tym adresem, gdyż sąsiedzi zgłosili, iż zza drzwi wydobywają się głośne i intensywne płacze oraz krzyki. Jednak po wejściu do mieszkania funkcjonariusze zorientowali się natychmiast, iż nie mają do czynienia z żadnym przestępstwem. Płaczący staruszkowie to ofiary „nieuleczalnej samotności”.

Część sąsiadów wyjechała, a całe miasto opustoszało z powodu letnich wakacji. Te pozornie banalne przyczyny, które jednak skumulowały się do granic wytrzymałości, spowodowały, iż staruszkowie – przerażeni dodatkowo okropnymi wiadomościami, które nieprzerwanie bombardowały ich z ekranu telewizora – płakali przybici i zaniepokojeni otaczającą ich rzeczywistością.

Sytuacja była wzruszająca i wcale nie taka niecodzienna, jakby się mogło wydawać. Policjanci zareagowali natychmiastowo i w sposób mało standardowy. Jeden z nich przygotował kolację, a pozostali trzej spędzili ze staruszkami czas na miłej pogawędce.

Rozmowa to przecież najwspanialszy dar jakiego starszy samotny człowiek oczekuje od innych. Tego się nie zapomina!

idosos-roma

Policja w Rzymie

Tekst opublikowany w portugalskiej edycji portalu Aleteia
Tłumaczenie: Aleteia

 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!