Widok rozgwieżdżonego nieba wpływa bardzo korzystnie nie tylko na nasz stan ducha i wrażenia estetyczne. To także warunek zdrowego funkcjonowania naszego organizmu.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Upragniony wyjazd na wakacje, poza miasto, na łono przyrody, w góry. Przyjeżdżamy na miejsce już po zachodzie słońca. Wysiadamy z żoną z samochodu i oprócz uderzającej ciszy zadziwia nas jeszcze jedna rzecz. Ciemność. Nad horyzontem nie unosi się żadna łuna.
Po zgaszeniu światła w pokoju czujemy się przez jak niewidomi. Nasz wzrok przez dłuższą chwilę musi przyzwyczaić się do warunków, w których nie przyszło mu spędzać zbyt wiele czasu. Kiedy już upewniamy się, że nic nam nie jest, spoglądamy przez okno, które staje się jedynym źródłem światła.
Nad nami widoczna gołym okiem (jak się okazuje – jak nigdzie indziej w Polsce) Droga Mleczna. Bieszczady pozostały jedynym miejscem w Polsce, w którym można obserwować naturalne niebo, niemal bez żadnego zanieczyszczenia sztucznym światłem. Nie bez powodu powstał tam też kilka lat temu Park Gwiezdnego Nieba.
Jedna trzecia ludzkości i na przykład 80 procent mieszkańców Stanów Zjednoczonych nie jest w stanie zobaczyć Drogi Mlecznej z miejsca, w którym żyje. Europa pod tym względem wygląda nieco lepiej, choć i tak zostało jedynie pięć miejsc, w których możemy oglądać czyste niebo – mówi Paweł Duris, pomysłodawca i założyciel Parku Gwiezdnego Nieba w Bieszczadach, przewodniczący grupy zajmującej się problemem zanieczyszczeniem nieba w Słowackim Towarzystwie Astronomicznym przy Akademii Nauk.
Ciemne, rozgwieżdżone niebo jest częścią dziedzictwa przyrodniczego zapisanego w UNESCO. Dlatego powstają parki takie jak ten w Bieszczadach. W Polsce istnieje jeszcze jedno podobne miejsce, w Górach Izerskich.
Ciemne niebo ma także ogromny wpływ na nasze zdrowie. Człowiek korzysta ze sztucznego światła od niewiele ponad 140 lat (wynalezienie żarówki). Do tamtego czasu głównym źródłem światła w nocy był ogień, ze swoją charakterystyczną pomarańczową barwą. Dzisiaj, zwłaszcza w dużych miastach, atakuje nas zewsząd nienaturalne, niebieskie światło, które wprowadza zamieszanie w naszym organizmie.
„Kilkanaście lat temu odkryto w oku nowy rodzaj komórek, które są odpowiedzialne za wytwarzanie melatoniny – opowiada Paweł Duris. – Melatonina wytwarza się pod wpływem naturalnej ciemności i jest odpowiedzialna za prawidłowe funkcjonowanie naszego zegara biologicznego. Zanieczyszczone niebo sprawia, że nasz organizm przestaje rozróżniać dzień od nocy, przez co mamy problemy ze spokojnym snem, regeneracją, a nawet układem odpornościowym. Warto więc dbać o czystość nieba i starać się tak oświetlać ulice, czy budynki (np. kamienice, kościoły), aby światło w jak najmniejszym stopniu skierowane było w kierunku nieba”.
Pokazy astronomiczne w Parku Gwiezdnego Nieba odbywają się codziennie, w zależności od pogody i ilości chętnych. Warto wybrać się na nie, żeby na własne oczy przekonać się jak piękne jest nocne, niezanieczyszczone niebo. Warto pojechać także po to, żeby na własne oczy zobaczyć, że Droga Mleczna istnieje naprawdę. „Myślałem, że to niemożliwe. Że każdy miał kiedyś doświadczenie wyjazdu na wieś i przekonania się na własne oczy jak wygląda Droga Mleczna. Tymczasem w tym roku na pokazie był obecny dorosły Amerykanin, który dopiero tutaj, w Bieszczadach, zobaczył nasze niebo w pełnej okazałości” – wspomina Paweł Duris.
Niebo zawsze zachwycało i będzie zachwycać. Gwiazdy, które Pan Bóg umieścił nad naszymi głowami, zawsze kierowały myśli człowieka ku wieczności, nieskończoności. Może więc właśnie z tego powodu, że coraz rzadziej możemy je oglądać, mamy coraz większe trudności z tym, żeby szukać Boga?