separateurCreated with Sketch.

Ślub przy szpitalnym łóżku

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Miłość i wierność wybrankowi swego serca przyrzekła przy szpitalnym łóżku ojca.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Każdy z nas widział taką scenę przynajmniej w amerykańskim filmie, a może już na własne oczy: ojciec panny młodej uroczyście prowadzi ją do przyszłego męża – w ten sposób oddaje córkę spod swych rodzicielskich skrzydeł innemu mężczyźnie.

Candice Hammonds też marzyła o tym, że ubierze piękną, białą suknię, a do ślubu po czerwonym dywanie poprowadzi ją ukochany tata. Tak się jednak nie stało. Jej ojciec Steve, krótko przed planowaną na 1 października uroczystością, trafił do szpitala.

Mężczyzna wprawdzie od dawna zmagał się z chorobą, ale tym razem sytuacja wyglądała poważnie. Lekarze nie byli nawet w stanie ocenić, ile jeszcze czasu mu zostało. Najprawdopodobniej kilka dni. Wobec tego Candice postanowiła zmienić plany i wziąć ślub… w szpitalnej sali intensywnej opieki – tam w ciężkim stanie leżał jej tata.

Rodzinna mobilizacja

Steve nie chciał się na to zgodzić. Wiedział, że to dla córki wyjątkowy dzień i że ważna jest dla niej także odpowiednia oprawa tego wydarzenia. Kwiaty, uszyte na tę okazję odświętne stroje, piękna sala, pierwszy taniec, tort…

Dziewczyna zrezygnowała z tego wszystkiego bez wahania, dowodząc, że piękny ślub może się odbyć także w smutnej, szpitalnej sali. A ważniejsza od dekoracji jest obecność bliskich. Wszystkich bliskich.

Zmiana dnia uroczystości zajęła rodzinie zaledwie 24 godziny. Goście weselni ze zrozumieniem przyjęli wiadomość o nowej dacie i zrobili wszystko, co w ich mocy, by pomóc młodej parze w organizacji nietypowego wydarzenia. Wszystko po to, by Steve, choć pozbawiony sił, mógł uczestniczyć w ślubie córki. Na chwilę lekarze zrezygnowali też z podawania środków uspokajających, by podczas zaślubin Steve zachował pełnię świadomości.

Szpitalne łóżko ołtarzem

O tym, że uroczystość była wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju, świadczy relacja fotografa. „Śluby ogólnie są dla mnie wielkim przeżyciem, ale temu towarzyszyło wzruszenie, które trudno opisać. Nie sądzę, bym kiedykolwiek zobaczyła tak wiele miłości i emocji w jednym pomieszczeniu. To, jak cała rodzina zebrała się w tak krótkim czasie i zorganizowała zaślubiny, było wzruszające” – napisała na Facebooku Julie Schandolph.

Wbrew pozorom i smutnym okolicznościom, był to całkiem tradycyjny ślub – z białą suknią, kwiatami, przysięgą oraz wymianą obrączek i pocałunków. Tyle tylko, że zawarty w innej scenerii.

Steve Hammonds zmarł 4 września, zaledwie kilka dni po ślubie córki. Rodzina dziewczyny, a ona sama przede wszystkim, jest jednak niezwykle szczęśliwa, że w tej ważnej chwili mogli być wszyscy razem.

*Korzystałam z historii Candice opisanej na http://edition.cnn.com/2016/09/15/health/hospital-room-wedding-irpt/

 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!