separateurCreated with Sketch.

Nauczycielka zaprosiła swoich uczniów na ślub

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Może nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że Kinsey French uczy w szkole specjalnej. A jej wychowankami są dzieci z zespołem Downa.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Młodziutka nauczycielka ze specjalnej szkoły Christian Academy Providence School podbiła serca internautów na całym świecie. Wystarczyło, że zaprosiła na ceremonię ślubną wszystkich uczniów ze swojej specjalnej klasy.

Kinsey nie wyobrażała sobie tego wyjątkowego dnia bez swoich podopiecznych. „Są dla mnie jak rodzina. To moja pierwsza, i jak do tej pory jedyna klasa, w której jestem wychowawczynią. Od początku wiedziałam, że ślub nie może się odbyć bez nich” – powiedziała świeżo upieczona panna młoda w rozmowie z Wlky.com.

Uczniowie Kinsey mieli zresztą tego dnia specjalnie przydzielone zadania. Chłopcy nieśli obrączki państwu młodym, a później próbowali złapać jego muszkę, dziewczynki natomiast trzymały welon panny młodej, sypały kwiatki. Dzieciaki rozbawiły (ale też chyba wzruszyły do łez) weselnych gości, niezwykle wczuwając się w swoje role.

IMP Features/Lang Thomas Photography/East News

IMP Features/Lang Thomas Photography/East News
IMP Features/Lang Thomas Photography/East News

Jak relacjonowały lokalne media, największą frajdą dla uczniów były weselne tańce. „Byłam taka podekscytowana. Dla mnie i męża było niezwykłym przeżyciem, że moi uczniowie będą częścią tej ważnej uroczystości. Że będą świętować z nami” – dodała French.

Historia Kinsey i jej uczniów podbiła serca internautów, a nauczycielka i jej klasa szybko stali się sławni. Odwiedzały ich lokalne media, dziennikarze przeprowadzali wywiady. Świeżo upieczona mężatka oraz jej wybranek za każdym razem podkreślali, jak ważna jest dla nich szkoła specjalna w Providence i jej wychowankowie.

Oddanie uczniom procentuje, bo dzieciaki od samych zaręczyn aż po uroczystość ślubną niezwykle mocno zaangażowały się w przygotowanie ceremonii. Nie mogło być inaczej, skoro oświadczyny też odbyły się w obecności dzieciaków, w szkole.

„Istnieje wiele stereotypów na temat dzieci z zespołem Downa. A moi uczniowie są tacy sami, jak dzieci z innych klas i tak samo, jak rówieśnicy, zasługują na danie im szansy” – skomentowała nauczycielka.

IMP Features/Lang Thomas Photography/East News

IMP Features/Lang Thomas Photography/East News
IMP Features/Lang Thomas Photography/East News

Lang Thomas Leichhardt, fotograf, który uwiecznił ceremonię Kinsey podsumował: „Byłem już na ponad 300 ślubach. Ale takiej ceremonii jeszcze nie widziałam. Trudno wyrazić słowami, jak ważną postacią jest dla tych dzieciaków Kinsey”.

Jest dla nich ważna, bo dała im szansę. I potraktowała dokładnie tak samo, jak wszystkich innych, zdrowych uczniów.

Zobacz, jak o tym niezwykłym wydarzeniu mówią dzieci:

http://www.wlky.com/article/louisville-teacher-invites-students-to-be-part-of-her-big-day/3621742

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!