separateurCreated with Sketch.

Pożar cerkwi przy prawosławnej pustelni w Odrynkach. To wyjątkowe miejsce na mapie Polski

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Pustlenia stoi tam, gdzie w 1518 r., według tradycji ustnej, księciu Iwanowi Wiśniowieckiemu, przodkowi króla Polski Michała Korubuta Wiśniowieckiego, ukazała się ikona św. Antoniego Pieczerskiego.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

W czwartek (1 grudnia) o godz. 12.16 Komenda Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Hajnówce otrzymała zgłoszenie, że pali się cerkiew przy skicie (pustelni) Świętych Antoniego i Teodozjusza Pieczerskich w Odrynkach.

Na ratunek natychmiast wysłano wóz strażacki z grupą operacyjną, do której dołączyła druga, z Białegostoku, oraz kolejne z Ochotniczej Straży Pożarnej w Hajnówce. Ogień gasiło aż dziewięć zastępów strażaków. Według komendanta Piotra Rybaka, z którym rozmawiałam, szybkie zgłoszenie i interwencja ocaliły obiekt, który jest cały z drewna i mało brakowało, aby spłonął doszczętnie. Trwa ustalanie przyczyn zdarzenia. Prawdopodobnie konstrukcja budynku nie została naruszona, zniszczone jest jednak całe wnętrze świątyni.

Okopcone ściany, ikony, nawet szaty liturgiczne, sprawiają straszne i smutne wrażenie. Jest zima, zbliżają się święta. Czy komuś zależało na utrudnieniu życia pustelnikowi? Od kiedy na bagnach we wsi Odrynki, w uroczysku Kudak nad Narwią, stanęła prawosławna pustelnia, a przy niej cerkiew (z okrągłych, drewnianych bali, jedyna taka w Polsce), były już dewastowane wiele razy.

pozar_skit_01-8

Fot. Marcin Abijski. Zdjęcie publikujemy dzięki uprzejmości portalu Cerkiew.pl
Fot. Marcin Abijski. Zdjęcie publikujemy dzięki uprzejmości portalu Cerkiew.pl

Dzwonię w tej sprawie na Komendę Powiatową Policji w Hajnówce. Pod nieobecność oficera prasowego informacji udziela mi sierżant sztabowy Joanna Węcko. “Przeprowadzono oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa, czekamy na jego opinię” – mówi. “Zostali przesłuchani świadkowie. Na chwilę obecną przyczyna pożaru nie jest znana, musimy poczekać”.

Pani sierżant nie umie odpowiedzieć na pytanie, czy ustalono sprawców poprzednich zniszczeń, obiecuje to sprawdzić w Wydziale Kryminalnym. Wie jednak, że były sygnały o dewastacjach, dlatego patrole policji były kierowane do Odrynek częściej niż w inne miejsca. Miejsce, na którym stoi skit (płomienie go nie dosięgły) i cerkiew, było sprawdzane i nadzorowane.

Skit to miejsce ważne. I wyjątkowe na mapie Polski. Powstał w 2009 r. i jest pierwszą, prawosławną pustelnią w naszym kraju od czasu II wojny światowej. Należy do monasteru Zwiastowania Przenajświętszej Bogurodzicy w Supraślu. Pomysłodawcą i budowniczym skitu jest archimandryta Gabriel Giba, były przełożony monasteru, doktor teologii.

W 2008 roku odrzucił propozycję objęcia stanowiska biskupa diecezji przemysko-nowosądeckiej Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego (aktualna nazwa brzmi: diecezja przemysko-gorlicka), za co został pozbawiony funkcji archimandryty. Za zgodą metropolity Sawy, zwierzchnika Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, rozpoczął wtedy budowę skitu. Opowiada o tym film dokumentalny „Archimandryta” Jerzego Kaliny z 2012 roku.

Skit stoi w miejscu, gdzie w 1518 roku – według tradycji ustnej – księciu Iwanowi Wiśniowieckiemu, przodkowi króla Polski Michała Korubuta Wiśniowieckiego, ukazała się ikona św. Antoniego Pieczerskiego, aby wskazać mu drogę powrotną z bagien, na których zabłądził. Książę Wiśniowiecki kazał z wdzięczności wybudować w tym miejscu kaplicę.

Patron skitu, św. Antoni Pieczerski (święty Kościoła prawosławnego i grekokatolickiego) był mnichem, pustelnikiem i ascetą. W 1055 roku przywiózł do Kijowa relikwie świętych z Góry Athos. W skicie w Odrynkach także znajdują się ikony z Góry Athos, nazywanej Republiką Mnichów (okręg autonomiczny Grecji). Prawosławie zachowało piękną tradycję eremityzmu, pustynników, hezychii [modlitewnego pokoju serca], wyciszenia i kontemplacji, do której obecnie wraca i z której czerpie nieco zbyt “aktywistyczny”, nastawiony na działanie Kościół rzymskokatolicki.

Skit unika szumu medialnego, ale potrzebuje wsparcia. Modlitewnego i materialnego. Jest to jedna z okazji, by dołączyć do naszej adwentowej akcji #PodzielSięDobrem. Wszystkie potrzebne informacje oraz więcej zdjęć z pożaru znajdziecie na portalu Cerkiew.pl.

 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!