Większość studentów właśnie zakończyła kolejny semestr, który tradycyjnie obfitował w liczne egzaminy: zarówno te akademickie, jak i życiowe.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Czas studiów to wyjątkowy okres w życiu człowieka. Wiele się wtedy dzieje w rozmaitych obszarach życia, m.in. spotyka się dużo nowych ludzi z bardzo różnymi poglądami, ma się czas na poszukiwania oraz można spokojnie pogłębiać wiedzę w interesujących nas dziedzinach. Często towarzyszy temu również zmiana miejsca zamieszkania i życie z dala od swoich bliskich oraz środowiska w którym się dorastało. A to zmusza do rozpoczęcia drogi w kierunku samodzielności.
W studenckich latach dochodzi również do weryfikacji naszej religijności. Zostajemy sami ze swoją wiarą i to już tylko od nas zależy czy chodzimy do kościoła (a nie np. od sugestii rodziców) oraz czy zachowujemy posty. Bywa, że nasze związki z kościołem mocno ostygają w tym czasie.
Jaka jest więc religijność studentów? Ciekawe badanie, które nam dużo mówi o tym okresie życia zostało przedstawione w artykule naukowym „Globalne postawy studentów lubelskich wobec religii”. Autor – ks. Jarosław Kozak – postanowił bliżej przyjrzeć się osobom z wyższych uczelni w Lublinie.
Przywołane badanie zostało przeprowadzone kilka lat temu na grupie ponad tysiąca studentów z pięciu największych uczelni w Lublinie: UMCS, KUL, Politechnika Lubelska, Uniwersytet Medyczny oraz Uniwersytet Przyrodniczy.
Oto wyniki autodeklaracji wiary:
10,6 % – Głęboko wierzący
55,3 % – Wierzący
17,6 % – Niezdecydowany, ale przywiązany do tradycji religijnej
8,1 % – Obojętny
7,5 % – Niewierzący
<1 % – Brak odpowiedzi
Jako ciekawostkę można podać, że największa grupa osób deklarujących się jako „głęboko wierzące”, w okresie przeprowadzenia badania, była na Uniwersytecie Medycznym (15,7 %) a najmniejsza na Politechnice (5,9 %). W ogólnych wynikach widzimy jednak, że o polskich studentach możemy śmiało powiedzieć jako o grupie bardzo religijnych osób. A jak sytuacja wyglądała w przypadku praktyk religijnych? Te wyniki są już trochę mniej optymistyczne.
Deklaracja praktyk religijnych:
39,2 % – Praktykuję regularnie
25,5 % – Praktykuję nieregularnie
23,2 % – Praktykuję rzadko
12,2 % – Nie praktykuję wcale
„Wyższe wskaźniki autodeklaracji regularnych praktyk religijnych odnotowano u kobiet (41,3%) aniżeli u mężczyzn (35,5%). Wśród osób praktykujących nieregularnie znalazło się także więcej studentek aniżeli studentów (27,1% wobec 22,8%). Nieco więcej mężczyzn niż kobiet przyznało się do rzadkiego praktykowania (25,9% wobec 21,6%), różnica między mężczyznami i kobietami niepraktykującymi w ogóle wynosi 5,7 punktu procentowego”, czytamy w artykule komentującym wyniki badań.
W badaniu zauważono również trend zmniejszania się wskaźnika osób praktykujących (zarówno regularnie, jak i nieregularnie) wraz ze zwiększaniem się wielkości miejsca stałego zamieszkania.
„Praktykujących regularnie odnotowano najwięcej wśród tych, którzy zamieszkiwali tereny wiejskie (45,7%) i małe miasta (44,8%), a najmniej pośród mieszkańców miast średniej wielkości (38,6%) i dużych aglomeracji miejskich (28,8%)”, pisze ks. Jarosław Kozak.
Dane pochodzą z artykułu: ks. Jarosław Kozak, „Globalne postawy studentów lubelskich wobec religii”, Zeszyty Naukowe KUL 57 (2014), nr 1 (225).