separateurCreated with Sketch.

Franciszek wysyła abp. Krajewskiego, by robił zakupy na terenach dotkniętych trzęsieniami ziemi

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Artur Stopka - 24.02.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Jałmużnik papieski zaopatruje się u lokalnych producentów, którzy boleśnie odczuwają skutki katastrofy. Kupuje produkty dla stołówek w Rzymie, przygotowujących posiłki ubogim.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Kilka dni temu papieski jałmużnik, abp Konrad Krajewski pojechał na zakupy. 21 lutego zjawił się w prowincji Ascoli Piceno w środkowych Włoszech. Wcześniej był m. in. w gospodarstwie rolnym w Accumoli w regionie Marche. To tereny, które w ubiegłym roku dotknięte zostały tragicznym trzęsieniem ziemi.

Jak się okazało papież Franciszek polecił właśnie w tych miejscach kupować produkty dla stołówek w Rzymie, przygotowujących posiłki ubogim. Abp Krajewski robił zakupy u małych, lokalnych producentów, którzy wciąż boleśnie odczuwają skutki zeszłorocznej katastrofy. Ich przedsiębiorstwa doznały wielu zniszczeń.

Wśród zakupionych towarów znalazły się makaron, ser, wino, boczek i szynka. Jednak nie tylko o wsparcie materialne chodziło w inicjatywie Franciszka. Jak zwrócił uwagę serwis Vatican Insider, „papieskie” zakupy stały się dla abp. Krajewskiego okazją do licznych spotkań i rozmów z ludźmi, którzy ucierpieli w związku z kataklizmem, do bliskości z nimi, do wysłuchania, z jakimi problemami muszą się zmagać każdego dnia, a także do dodania im otuchy i nadziei.

Np. Maria Grazia Nibi z przedsiębiorstwa Casale Nibbi opowiadała papieskiemu jałmużnikowi o kłopotach z biurokracją, która spowalnia powrót do normalnej produkcji serów. Mówiła również o braku pracowników, ponieważ dotychczasowi uciekli przed skutkami żywiołu, a nowych trudno zatrudnić, gdyż ze względu na zniszczenie wielu domów podczas trzęsienia ziemi nie mają gdzie zamieszkać.

Nie tylko papież Franciszek stara się pomóc mieszkańcom terenów dotkniętych katastrofą. Media zauważają, że kupowanie żywności stamtąd pochodzącej jest coraz popularniejszą formą wsparcia poszkodowanych w kataklizmie. Pozwala ona tym, którzy przeżyli tragiczne wydarzenia, odzyskać przekonanie, iż mimo nieszczęścia, nadal są potrzebnymi i pożytecznymi członkami społeczności.

Źródła: Vatican Insider, „Rzeczpospolita”

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!