separateurCreated with Sketch.

Przestań żyć w Instagramowej iluzji

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Czy naprawdę Twoje życie wymaga tony filtrów i hashtagów, żeby stało się atrakcyjne?

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Pierwsza rzecz, którą robisz po przebudzeniu? Idealny makijaż. Żeby selfie wyszło doskonale. Foto po przejechanych kilkudziesięciu kilometrach na rowerze? Pewnie, szkoda tylko, że nie masz roweru. Pieczołowicie ułożony porządek na biurku i zdjęcie godne “stocków”? Tak. Tylko po co, skoro za chwilę wszystko zawaliszgórą papierów?

Do każdej z powyższych sytuacji dołóżmy jeszcze kilka filtrów, hashtagów, oznaczmy profile, które pomogą nam nabić jeszcze więcej serduszek. To niestety nie jest tylko scenariusz filmu, który można obejrzeć od kilku dni w internecie, ale także codzienność osób, dla których świat mediów społecznościowych jest bardziej rzeczywisty od prawdziwego.

Dzięki opowiadaniu swojej codzienności za pomocą wyrywkowych obrazków możemy zbudować zupełnie inny obraz samych siebie. Co najgorsze – to obraz, który często jest iluzoryczny i służy jedynie próbie zaimponowania innym. Czy w związku z tym lepiej wyrzucić Facebooka, Instagram i Snapchata do śmietnika? Niekoniecznie. Od początku świata ludzie próbują oszukiwać siebie i innych. Zmieniają się tylko możliwości i narzędzia.

Media społecznościowe pozwalają na zbudowanie swojego idealnego obrazu w tak prosty sposób, jak jeszcze nigdy wcześniej nie było to możliwe. Na szczęście pozwalają także na pokazanie swojego prawdziwego “ja”, swojej prawdziwej codzienności, która przecież potrafi być o wiele ciekawsza i bardziej wartościowa.

Bóg podczas stworzenia człowieka spokojnie mógłby dodać hashtagi: #bardzodobre #kreatywność #pełniamiłości #życiejestpiękne #bezfiltra. Dlaczego więc za wszelką cenę chcemy Mu udowodnić, że nie miał racji?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!