separateurCreated with Sketch.

Ostatnia chwila… Wielkiego Postu. Kawałek idealnie na ten czas. Rachunek sumienia od TAU

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Trzeci singiel z nadchodzącej płyty TAU idealnie wpasowuje się w ostatnie dni Wielkiego Postu. Jeszcze chwila, jeszcze moment, a zabraknie nam czasu…

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

„Niewykorzystane szanse będą mi katem
Nie znam dnia ani godziny, jak czas – biegnę dalej
Czas ucieka, wieczność czeka – czeka na mnie
Czy poczeka kiedy stanę i upadnę?”

Ciekawy jestem, czy Wam też tak uciekają minuty i godziny? Przecież tak niedawno była Środa Popielcowa. TAU w „Last minute” stawia do pionu. Reguluje zegarek życia. Banał? Mogłoby tak być, ale nie w tym wykonaniu. A jeśli znajdziecie chwilę, żeby posłuchać odcinka „Raportu z Wojny o Duszę”, w którym raper staje w bolesnej prawdzie – zobaczycie ten kawałek w innym świetle.

„Mówię Ci, że Jezus pozwala spowalniać czas i powalać szatana, tak mnie wyzwala w tych chorych czasach
A czas kiedyś stanie i dla mnie
I tylko on ma tę moc włączyć mnie na zawsze”

W kawałku gościnnie pojawia się Anatom, który od jakiegoś czasu współpracuje z TAU. Do niego należą intro oraz outro. Wpada w ucho i serce. Całość dopełnia teledysk złożony głównie z ujęć trasy koncertowej TAU oraz podróży po Ziemi Świętej z prywatnego archiwum rapera.

„Czas na decyzje, co jest korzystne, co niekorzystne jest
Każda minuta może być ostatnią, a po niej nastąpi śmierć”

Nie wiem jak Was, ale mnie rusza. Szczególnie, że mieliśmy specjalne czterdzieści dni. Taki czas, który już nie wróci. Nie mogę go przywrócić, nie umiem też go zmienić. Może to ostatnia chwila. A może nie. Wiem tylko to, co jest teraz. Czas więc na decyzje...

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!