separateurCreated with Sketch.

Niby niewiele, a jednak heroizm. Chrześcijanie z Iraku stawiają krzyż

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Grupa zdeterminowanych chrześcijan postawiła krzyż na wzgórzu w dzielnicy Faziliyah w Mosulu. Wsparli ich przy tym żołnierze z Irackich Sił Bezpieczeństwa.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Wzniesienie krzyża przez Irakijczyków zostało udokumentowane przez wielu dziennikarzy, m.in.  telewizję ALMawsleya TV, która koncentruje się na aspektach politycznych i kulturowych Mosulu i całego Iraku.

 

Na nagraniu widać, jak uczestnicy tej inicjatywy dzierżą ogromny, drewniany krzyż na swoich ramionach i podążają z nim w stronę wzgórza. Towarzyszą im żołnierze z Irackich Sił Bezpieczeństwa (z ang. Iraqi Security Forces). Na miejscu, w upale kilofem i łopatą wykopują otwór.

Czerwonym sprayem na złączeniu desek malują znak litery „nun” – ن, która jest czternastym znakiem w alfabecie arabskim (litera ta symbolizuje chrześcijan, których islamiści nazywają Nazarejczykami).

Następnie kilku mężczyzn i żołnierzy wznosi krzyż i osadza go w głęboko wykopanym dole. Obok na wietrze powiewa flaga Iraku.

Niby niewiele, a jednak bohaterstwo

Niby nic – postawili duży drewniany krzyż, jakich w samej Polsce spotykamy tysiące. Gest ten w ich przypadku jest jednak przykładem wielkiego heroizmu. Od czasu upadku świeckiego reżimu Saddama Hussajna, sytuacja chrześcijan w Iraku jest dramatyczna. Wyznawcy Chrystusa prześladowani są głównie przez członków tzw. Państwa Islamskiego.

Mimo, że tereny dzisiejszej Syrii są kolebką wiary Chrystusowej, to jej wyznawcy nie tylko stanowią tam mniejszość, ale mogą zaniknąć zupełnie. Chrześcijanie na tamtych terenach są wypędzani ze swoich domów, zmuszani do przejścia na islam, płacenia haraczu, porywani, a nawet mordowani.

Jak pisał Grzegorz Kuczyński tvn24.pl, chrześcijanie na początku XX wieku stanowili na Bliskim Wschodzie 20 proc. ludności, natomiast w 2014 roku  było ich już zaledwie 5 proc.

Nie wiadomo, jak długo postawiony w dzielnicy Fazilyah krzyż przetrwa – islamiści palą i niszczą wszelkie symbole chrześcijańskie i świątynie. Stojący na wzgórzu i widoczny z daleka stanowi jednak ważne świadectwo wiary.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!