separateurCreated with Sketch.

Rzeź w Środkowej Afryce. Ludzie chronią się w kościołach

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Od paru tygodni ponownie dochodzi do strać między grupami rebelianckimi.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Setki zabitych, rzesze ludzi szukający schronienia w kościołach i na misjach. Przemoc z nową siłą naznacza codzienność Republiki Środkowoafrykańskiej, która, jak się zdawało, powoli zaczęła odbudowywać pokój i pojednanie, kładąc kres trwającej od kilku lat krwawej wojnie domowej. Niestety, od paru tygodni ponownie dochodzi do strać między grupami rebelianckimi.

W leżącym na wschodzie kraju Alindao rebelianci zabili co najmniej 130 cywilów. Nie lepsza sytuacja panuje też jednak na zachodzie, gdzie m.in. pracują polscy misjonarze. Opowiedział o tym Radiu Watykańskiemu ks. Mirosław Gucwa, wikariusz generalny diecezji Bouar, zaangażowany w ramach Międzyreligijnej Platformy Pokojowej w rozmowy z rebeliantami, którzy ostatnio dokonali krwawego ataku na miasteczko Niem.

Jest to miejscowość położona 60 km od Bouar, będącego stolicą naszej diecezji. Mieści się tam parafia, gdzie pracują włoscy misjonarze. Siostry prowadzą szkołę i szpital, ojcowie im w tym pomagają; ojciec Tiziano jest lekarzem. Ponadto obsługują liczne wioski. W sumie mieszka tam 17 tys. ludzi. Na to miasteczko miał miejsce atak, w którym zabito kilkadziesiąt osób. Ludzie uciekli ze swych domów, pozostało jedynie 600 osób, które schroniły się na terenie parafii. Ci ludzie bardzo cierpią, ponieważ nie dociera tam praktycznie żadna pomoc humanitarna. Poczynając od Niem, wzdłuż granicy z Kamerunem, Czadem i Sudanem wszędzie rozlokowane są różne ugrupowania zbrojne. Sytuacja, niestety, nie polepsza się. Wydawało się, że wybór nowego rządu i wzmocnienie wojsk międzynarodowych przyczynią się do poprawy sytuacji. Stało się tak jednak jedynie w stolicy, gdzie jest w miarę stabilnie. Na pozostałych terenach wciąż jest niebezpiecznie. Na prowincji ciągle obecne są grupy zbrojne i nieustannie ze sobą walczą, a przez to ciągle giną niewinni ludzie.

Na najmocniej objętym działaniami grup rebelianckich wschodzie Republiki Środkowoafrykańskiej przebywa obecnie z wizytacją ordynariusz stołecznego Bangi, kard. Dieudonné Nzapalainga. Zaapelował on o natychmiastowe zaprzestanie krwawych walk, złożenie broni i powrót do negocjacji pokojowych. Po pielgrzymce Franciszka do tego afrykańskiego kraju i wyborach prezydenckich sytuacja się uspokoiła, jednak obecne ataki pokazują, że faktyczne zakończenie wojny domowej i przywrócenie trwałego pokoju wciąż pozostają odległym marzeniem.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!