separateurCreated with Sketch.

Czarująca reklama z mężczyzną w roli głównej

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Magdalena Galek - 23.05.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Ktoś może powiedzieć – ale to jest mało męskie zajęcie! Serio? Myślę, że odpowiedzialność za swoją rodzinę jest bardzo męska.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Prace domowe to ciężka robota. Tak – większość z nich wykonują kobiety, tak – często łączą to z pracą zawodową. A gdyby tak odwrócić role?

 

Ta reklama zaczyna się jak tysiące innych

– poranek w sypialni, dzwonek budzika, ktoś zaspany go wyłącza, wstaje, a potem zaczyna się seria zaskakujących wydarzeń. Zaskakujących, bo bohaterem tego filmu jest mężczyzna. Idąc do kuchni zbiera rozrzucone na podłodze ubrania, smaży jajecznicę, robi tosty. Czule budzi dzieci ze snu, prasuje żonie spódnicę do pracy…

I choć to tylko reklama sprzętów Indesit, marki, która chce pokazać, że siła tkwi w zespołowym działaniu, nie sposób obojętnie przejść obok tego obrazu. Jest naprawdę rzadko spotykane, by to mężczyzna zajmował się pracami domowymi i wychowywaniem dzieci, podczas gdy żona robi karierę zawodową.


Sprzątanie w domu
Czytaj także:
Mąż nie pomaga mi w domowych obowiązkach

Gdzie tkwi przyczyna?

Stereotypowe myślenie – to po pierwsze, ale i rynek pracy niestety pogłębia taki stan. Wciąż bardziej się opłaca, by to mężczyzna utrzymywał rodzinę i gospodarstwo domowe. Kobiety w Polsce są bowiem wynagradzane średnio o 19% mniej od mężczyzn na tych samych stanowiskach (Czy ktoś w ogóle wie DLACZEGO?). W innych krajach też nie wygląda to lepiej.



Czytaj także:
Podzielmy się obowiązkami – oboje zyskamy

100% mężczyzny w mężczyźnie

Ale są na szczęście i takie przypadki (oby było ich więcej!), kiedy małżeństwo chce i ma możliwość dokonać takiego wyboru. Jest nawet taki jeden w mojej rodzinie. Kuzynka pracuje na etacie, a jej mąż zajmuje się synami, ogarnia dom i wieczorami pisze książkę.

Ktoś może powiedzieć – ale to jest mało męskie zajęcie! Serio? Myślę, że odpowiedzialność za drugiego człowieka, za swoją rodzinę jest bardzo męska. Zresztą, zobaczcie sami!

https://www.youtube.com/watch?v=fsK_ddq1b7Q

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!