Zabójcy zaatakowali autobusy z grupą koptyjskich chrześcijan, którzy zmierzali do klasztoru św. Samuela w prowincji Minya na południu kraju.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Jak podaje agencja Reutersa, powołując się na źródła medyczne oraz relację naocznych świadków, zamaskowani sprawcy postrzelili śmiertelnie co najmniej 26 osób i ranili 26 innych.
Grupa podróżowała w konwoju dwoma autobusami i małym samochodem typu pick up w prowincji Minya, która jest zamieszkiwana przez chrześcijańską mniejszość.
Gubernator prowincji Essam al-Bedaiwy przekazał wcześniej, że 23 ludzi zostało zabitych, a 25 rannych.
Świadkowie zdarzenia relacjonowali, że Koptowie zostali zaatakowani w momencie, gdy zmierzali do klasztoru św. Samuela w zachodniej części prowincji.
Od 8 do 10 zamaskowanych mężczyzn zatarasowało przejazd trzema samochodami, zatrzymując pojazdy na drodze prowadzącej do klasztoru i otworzyło ogień.
„New York Times” cytuje egipskiego urzędnika Ibrama Samira, który przekazał mediom informacje o akcji ratunkowej:
Było bardzo trudno dostać się do klasztoru, ponieważ leży on na pustyni. To bardzo dezorientujące. Wiemy jednak, że pośród zabitych są dzieci.
Chrześcijanie Koptyjscy, którzy stanowią ok. 10 proc. egipskiej populacji, od miesięcy są obiektem serii krwawych ataków.
Będziemy śledzić informacje napływające z Egiptu i podawać je na naszym portalu.
Czytaj także:
Koptowie nie są przypadkowym celem ISIS – mówi świadek zamachu w Egipcie
Źródło: Reuters