Zastanawialiście się kiedyś, co siostry zakonne robią za klauzurą? Te z klasztoru w Sewilli tańczą tzw. sevillanę – taniec podobny do flamenco.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Od 30 kwietnia do 6 maja 2017 roku Sewilla świętuje tzw. Feria de Abril, czyli Kwietniowy Jarmark. To największa folklorystyczna impreza organizowana w Andaluzji, ale uważana jest też za jedną z najważniejszych i najbardziej znanych w całej Hiszpanii.
W te dni miasto przepełnione jest jarmarcznymi stoiskami. Dobra atmosfera, śmiech i taniec – to znaki rozpoznawcze tego festiwalu. Po prostu nie można przegapić tańca zwanego sevillana – pochodzącego dokładnie z Sewilli, ale znanego na całym świecie tańca, w którym wyczuwane są wpływy flamenco.
Czytaj także:
Czy taniec może być modlitwą?
Uwaga internautów w sieciach społecznościowych nie skupiła się jednak na targach, ale na jednym z klasztorów – klasztorze Carmen w Sewilli. Tamtejsze siostry, które nazywane są „Las Teresas” (co można przetłumaczyć jako „teresanki”) także uczestniczyły w tym święcie. Zaadaptowały jedną z najsłynniejszych piosenek tego gatunku o tytule „El desamor” (przetłumaczyć go można jako „Złamane serce”). Siostry chciały udowodnić, że życie za klauzurą i radość wcale się nie wykluczają.
https://www.youtube.com/watch?v=q08Cq7Swevk
Film nie jest najświeższy. Został nagrany w klasztorze Santa Cruz w 2015 roku. Internet jednak nie zapomina, a sieci społecznościowe mają tę siłę, że w każdej chwili mogą uczynić nagranie wiralem. Wideo sióstr zakonnych tańczących flamenco stał się hitem w hiszpańskojęzycznym internetowym świecie.
Czytaj także:
Była u szczytu kariery aktorskiej. Wybrała życie za klauzurą
Nie przegap tego tańca. Pokazuje on, że życie zakonnic za klauzurą (zwłaszcza tych z Sewilli) można określać na wiele sposobów, ale z pewnością nie można powiedzieć o nim, że jest nudne.