Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Amerykańskie Muzeum Biblii określane jest jako „najbardziej technologicznie zaawansowane muzeum świata”, otworzyło podwoje dla zwiedzających w listopadzie 2017 r. Budynek dysponuje blisko 40 tys. metrów kwadratowych powierzchni wystawienniczej. Na dachu placówki jest ogród z roślinami opisanymi w Piśmie Świętym. Kolejnym atutem jest świetna lokalizacja – trzy przecznice od Kapitolu, w centrum amerykańskiej stolicy.
Świat Biblii w Waszyngtonie
Na pięciu piętrach rozmieszczonych zostało ponad 40 tys. obiektów odnoszących się do Pisma Świętego i religii, w tym 500 „artefaktów klasy światowej”, jak „pisma z czasów Abrahama oraz fragmenty zwojów z Morza Martwego”, określanych przez władze muzeum jako bezcenne. Zwiedzający mogą także zobaczyć egzemplarze Biblii należące do słynnego baseballisty Babe Rutha czy Elvisa Presley’a oraz pierwszy egzemplarz Pisma Świętego, który znalazł się w kosmosie.
Muzeum umożliwia ponadto prowadzenie badań naukowych. Znajduje się tu także centrum konferencyjne. Placówka przyznaje stypendia naukowcom opracowującym nowe wydanie Nowego Testamentu w języku greckim. Interaktywna technologia cyfrowa i „świat Biblii”, w którym znajduje się Jerozolima i Nazaret z hologramami postaci biblijnych, a także dział przeznaczony dla najmłodszych, zapewniają muzeum rzesze zwiedzających.
Historia Kościoła w pigułce
Zastępca dyrektora muzeum ds. marketingu, Steve Bickley mówi, że jednym z kluczowych założeń instytucji jest ukazanie żywotności i społecznej roli, jaką Biblia odgrywa w cywilizacji zachodniej, w szczególności w USA. Jak powiedział Bickley, celem jest „uzmysłowienie zwiedzającym ogromnej skali wpływu Biblii na Amerykę, nie tylko na historię kraju, ale i na zagadnienia takie, jak prawa człowieka czy sprawiedliwość społeczną”.
Bickley dodał, że „muzeum oferuje dogłębne przeżycia zwiedzającym różnych wyznań i niewierzącym, także tym, którzy nigdy w życiu nie trzymali w ręku Pisma Świętego”. To szerokie, międzyreligijne podejście widać również w zaangażowaniu w działalność muzeum pracowników i naukowców różnych wyznań chrześcijańskich i odmian judaizmu.
Międzynarodowa i międzyreligijna współpraca
W Muzeum stałą wystawę otworzył Watykan. Znajdują się w niej obiekty związane z Biblią katolicką, skarby przechowywane w Bibliotece Watykańskiej i Muzeach Watykańskich. W projektach naukowych Muzeum biorą udział naukowcy Papieskiej Komisji Biblijnej i pracownicy rzymskich uniwersytetów papieskich.
Muzeum nastawione jest na współpracę międzyreligijną. Naukowcy z Izraela mieli udział w przygotowaniu biblijnego programu „wzbogaconej rzeczywistości” dla młodzieży. Przedstawiciele izraelskiego Wydziału ds. Skarbów Narodowych w urzędzie zabytków przygotowali ekspozycję, na której można zobaczyć biblijne artefakty z Ziemi Świętej.
Sztuka dla chwały Bożej
Muzeum zostało zaprojektowane i wyposażone z uwzględnieniem najnowszych technologii. W prace zaangażowani byli architekci, którzy w swoim portfolio mają takie obiekty, jak Narodowe Muzeum Indian Amerykańskich oraz Narodowe Muzeum Historii i Kultury Afroamerykańskiej. Firma odpowiedzialna za sprzęt audiowizualny oraz interaktywne multimedia współpracowała z Universal Studios Florida, Cirque de Soleil, Hard Rock Hotels & Cafes oraz Time Warner Center.
Podczas tworzenia placówki nie szczędzono wydatków. Zakup nieruchomości oraz budowa Muzeum pochłonęły ponad 500 000 dolarów. Kolekcja obiektów związanych z Biblią jest bezcenna. Historię powstawania Muzeum Biblii można by porównać do budowy wspaniałych europejskich katedr, wznoszonych ze szczególną troską i przy wykorzystaniu dużych nakładów. Katedry wykonywano z najlepszych materiałów, a w prace zaangażowani byli najznamienitsi artyści – malarze, rzeźbiarze i twórcy witraży. Wszystko dla większej chwały Bożej.
Oferta muzeum adresowana jest do ludzi wszystkich wyznań oraz osób niereligijnych, ale szef placówki Steve Green i jego ojciec David, którzy budowie Muzeum poświęcili własną fortunę, nie ukrywają tego, że są chrześcijanami. Greenowie wierzą, że dzięki temu religijnemu zaangażowaniu ich firma o nazwie Hobby Lobby wygrała sprawę w Sądzie Najwyższym, kiedy rodzina sprzeciwiła się zapisom ustawy Obamacare odnoszącym się do antykoncepcji.
Odkryć piękno Pisma Świętego
Osobisty kontakt z Pismem Świętym jest coraz rzadszy. Znajomość Biblii wśród Amerykanów jest coraz słabsza. W Europie jest jeszcze gorszej. Wyniki badania instytutu Barna Group (2011-2016) wykazały wzrost z 10 do 20 proc. osób nieznających Biblii. W tym samym okresie odsetek osób mających aktywny kontakt z Pismem Świętym zmniejszył się z 45 do 17 proc.
Trend postępującej utraty wiary w boski autorytet Pisma Świętego to istotna przyczyna stworzenia waszyngtońskiego Muzeum Biblii. Odwiedzający nie muszą się jednak martwić, że będą im prawione kazania czy ktoś będzie usiłował ich nawracać. Steve Green i jego współpracownicy pozwoli, aby Pismo Święte samo przemawiało do gości.
W wywiadzie dla „The Atlantic”, dyrektor naczelny muzeum Cary Summers, powiedział coś, co można potraktować jako motto placówki. Summers wyraził nadzieję, że Muzeum Biblii stanie się „wezwaniem dla wszystkich ludzi do wniknięcia w przesłanie i piękno Biblii”.
Tekst opublikowany w angielskiej edycji portalu Aleteia