Wideo nagrane przez dżihadystów zawiera również materiały z dewastacji kościoła na Filipinach.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
W nowo opublikowanym nagraniu ISIS grozi papieżowi Franciszkowi oraz Kościołowi katolickiemu.
Film został stworzony na Filipinach i zawiera publikowane już wcześniej materiały obrazujące, jak islamiści z ugrupowania Abu Sajafa dewastowałi kościół w Marawi, gdzie siły rządowe zmagają się z nimi od maja. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Czytaj także:
Film pokazuje, jak barbarzyńsko niszczony jest kościół. Jak odpowiadają chrześcijanie?
„Dotrzemy do Rzymu”
Sześciominutowy film pojawił się w sieci 20 sierpnia. Fragmenty znane były już w czerwcu, ale kontynuacja zawierająca pogróżki pod adresem papieża ujrzała światło dzienne dopiero teraz. Widać na nich bojowników fundamentalistycznego ugrupowania islamskiego Maute z wyspy Mindanao, które przyznaje się do powiązań z tzw. Państwem Islamskim.
Jeden z dżihadystów trzyma zdjęcie papieża Franciszka, mówiąc „dokonamy więcej zemsty”.
„Dotrzemy do Rzymu, inshallah [jeśli Bóg pozwoli]” – mówił kierując swój pistolet na zdjęcie z wizerunkiem Franciszka.
„Po wszystkich ich wysiłkach to religia krzyża będzie tą, która się rozpadnie” – komentuje mówiący po angielsku narrator. – „Wrogość krzyżowców wobec muzułmanów służyła tylko zagrzewaniu pokolenia młodych”.
Wideo pokazuje grupę ludzi niszczących krucyfiks oraz rzeźbę Matki Boskiej, a na końcu pozostawia kościół w płomieniach.
Wideo, które wzywa muzułmańskich ekstremistów do prowadzenia świętej wojny w Marawi pojawia się w odpowiedzi na szereg zamieszek na Bliskim Wschodzie z udziałem ISIS. Podsyca to teorię, że grupa terrorystyczna chce założyć swoją bazę operacyjną w południowo-wschodniej Azji.
Czytaj także:
Atak ISIS na Filipinach: przynajmniej 21 zabitych, katolicki ksiądz i wierni porwani
Watykan gotowy na atak
W piątek 25 sierpnia nad Watykanem pojawił się podejrzany dron. Jak informuje Katolicka Agencja Informacyjna, powołując się na włoskie media, następnego dnia od wczesnych godzin porannych włoskie siły bezpieczeństwa przeprowadziły kontrolę lotniczą obszarów przylegających do Watykanu.
Z kolei przedstawiciele Watykanu deklarują, że poziom bezpieczeństwa „już teraz jest bardzo wysoki” na tamtym terenie. Nie rozważa się jego wzmożenia do czasu, gdy nie pojawi się konkretne zagrożenie.
Czuwający nad bezpieczeństwem papieża oraz jego współpracowników komendant Gwardii Szwajcarskiej płk Christoph Graf jest zdania, że „być może jest tylko kwestią czasu, kiedy dojdzie do takiego ataku w Rzymie”. Podczas spotkania byłych gwardzistów w Solurze 19 sierpnia zapewnił, że podległa mu jednostka jest przygotowana na odpowiednie reagowanie.
Zaznaczył również, że gwardziści to nie tylko zewnętrzny folklor oraz atrakcja turystyczna. Oni stale ćwiczą, podnoszą umiejętności wojskowe, korzystają z najnowocześniejszego sprzętu. Samo szkolenie rekrutów zostało wydłużone z dwóch do czterech miesięcy, a przyszli gwardziści ćwiczą na nim strzelanie, walkę wręcz, walkę z ogniem, udzielanie pierwszej pomocy, a także uczą się zagadnień prawnych.
Czytaj także:
Czy grozi nam zamach?