separateurCreated with Sketch.

#Zaduszki obchodzone też… w internecie

MĘŻCZYZNA NA CMENTARZU
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 02.11.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Pamięć o tych, którzy odeszli można przedłużyć przez inicjatywę internautów: #Zaduszki także w mediach społecznościowych. Polega ona na dzieleniu się zdjęciami z rozświetlonych w tych dniach nekropolii czy pomników bliskich zmarłych z hasztagiem #Zaduszki.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Pamięć o tych, którzy odeszli można przedłużyć przez inicjatywę internautów: #Zaduszki także w mediach społecznościowych. Polega ona na dzieleniu się zdjęciami z rozświetlonych w tych dniach nekropolii czy pomników bliskich zmarłych z hasztagiem #Zaduszki.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Jest to nowa forma przypomnienia naszym znajomym z mediów społecznościowych o potrzebie modlitwy za dusze zmarłych, stąd nazwa akcji #Zaduszki – mówi rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.

Zdjęcie na Facebooku jak modlitwa?

Zaduszki to skrócona nazwa – obchodzonego 2 listopada – Dnia Zadusznego, czyli wspomnienia wszystkich wiernych zmarłych.

W najbliższych dniach będziemy udawali się na rodzinne groby, ale także nawiedzimy słynne polskie nekropolie. Zdjęcia zrobione np. smartfonem i zamieszczone na Twitterze czy Facebooku z hasztagiem #Zaduszki, mogą być jednym z wyrazów modlitewnej pamięci – powiedział rzecznik Episkopatu.

Dodał, że tworząc w mediach społecznościowych galerie ze zdjęciami nekropolii z całej Polski, dajemy także szansę duchowej łączności osobom, które z różnych przyczyn nie mogą udać się na groby swoich bliskich.

Zaduszki – czyli szczególna modlitwa za dusze w dniu 2 listopada, nie jest w Kościele czasem smutku, ale refleksji nad życiem i chrześcijańskiej nadziei, którą przynosi choćby 1 listopada – Uroczystość Wszystkich Świętych. Zdjęcia publikowane z hasztagiem #Zaduszki, to także prośba do znajomych o modlitwę za naszych bliskich zmarłych – podkreślił ks. Rytel-Andrianik.

 

Warunki odpustu zupełnego

Zaznaczył jednocześnie, że właśnie w dniach od 1 do 8 listopada, gdy nawiedzimy cmentarz, możemy uzyskać odpust zupełny za siebie lub za zmarłą osobę. Trzeba spełnić trzy zwykłe warunki: stan łaski uświęcającej i wyrzeczenie się grzechu, przyjęcie Komunii Świętej i dowolna modlitwa w intencjach Ojca Świętego.

Ks. Paweł Rytel-Andrianik podkreślił, że Kościół dostrzega możliwość docierania do milionów osób za pomocą mediów społecznościowych.

To narzędzie dające możliwość ewangelizacji i tworzenia pewnej formy wspólnoty także w Internecie. Swój profil na Twitterze ma papież Franciszek, miał go także papież senior Benedykt XVI. Takie profile posiada wielu polskich biskupów. To realizacja wezwania skierowanego przed laty przez św. Jana Pawła II, by wypłynąć na głębię cyberprzestrzeni – przypomniał rzecznik Episkopatu.

KAI/og

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!