separateurCreated with Sketch.

Prymas Polski: Parafia nie jest gettem. Kiedy Kościół się zamyka, zaczyna chorować

UROCZYSTOŚĆ PARAFIALNA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
„Nasze parafie powinna „cechować postawa Maryi, która po zwiastowaniu nie zamknęła się w domu. Nie rozsiadła się w salonie na wygodnej kanapie. Ona konkretnie nam pokazała, że jeśli jest ktoś, kto potrzebuje pomocy, trzeba natychmiast ruszyć w drogę”.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

„Nasze parafie powinna „cechować postawa Maryi, która po zwiastowaniu nie zamknęła się w domu. Nie rozsiadła się w salonie na wygodnej kanapie. Ona konkretnie nam pokazała, że jeśli jest ktoś, kto potrzebuje pomocy, trzeba natychmiast ruszyć w drogę”.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Abp Wojciech Polak 16 listopada poświęcił nowo zbudowany kościół na gnieźnieńskim osiedlu Pustachowa. Świątynia, jak i tamtejsza parafia, mają za patronkę wspominaną tego dnia Matkę Bożą Miłosierdzia. Ona – jak powtórzył za papieżem Franciszkiem prymas – wciąż potwierdza, że miłosierdzie Syna Bożego nie zna granic i dociera do wszystkich, nie wykluczając nikogo.


AUTOBUS WE WŁOSZECH
Czytaj także:
Proboszcz wynajął autobus, by za darmo dowozić ludzi do kościoła. Parafianie zachwyceni

Gnieźnieński metropolita przypomniał, że Kościół żyje i funkcjonuje nie dla siebie samego, a świątynie budujemy nie po to, by odgradzać się od innych i od rzeczywistości.

Nie tworzymy tutaj, w tym miejscu osiedla, jakiegoś chrześcijańskiego getta czy hermetycznie zamkniętej, a przez to niedostępnej dla innych, przestrzeni i wspólnoty. One są i muszą być ze swej istoty na wskroś otwarte.

Musi je cechować postawa Maryi, która po zwiastowaniu nie zamknęła się w domu, nie dała się sparaliżować strachem czy pychą. Nie rozsiadła się w salonie na wygodnej kanapie. Ona przecież konkretnie nam pokazała, że jeśli jest ktoś, kto potrzebuje pomocy, trzeba natychmiast ruszyć w drogę. Trzeba nam iść. Trzeba stąd wyruszać – tłumaczył prymas.

Za papieżem Franciszkiem przestrzegał: „Na tym polega niebezpieczeństwo, że zamykamy się w parafii, w kręgu przyjaciół, z tymi, którzy myślą tak, jak my. Ale kiedy Kościół zamyka się w sobie, zaczyna chorować”.

Parafia pw. Matki Bożej Miłosierdzia w Gnieźnie została ustanowiona 1 lipca 1996 roku. Służba Boża sprawowana była w tymczasowej kaplicy oddanej do użytku w tym samym roku. W 2008 roku ówczesny arcybiskup gnieźnieński Henryk Muszyński wmurował kamień węgielny (przywieziony z Ostrej Bramy w Wilnie) pod nowy kościół parafialny. Budowano go 9 lat.



Czytaj także:
Papieska intencja na wrzesień: Aby parafie przestały być urzędami

 

Tekst homilii prymasa Polski i transmisja wideo z mszy świętej dostępne są na stronach: www.prymaspolski.pl oraz www.archidiecezja.pl.

 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.