Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Czy to już koniec brzdękających monet, które wypadają z rączek dzieci, przejętych zbliżającym się księdzem?
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Nie wiem jak Wy, ale ja jako dziecko z ekscytacją czekałem na ten moment. Miętosiłem w rękach bilon i czekałem, aż ksiądz będzie w pobliżu. I jeszcze ten lekki stres – czy mnie zauważy, podejdzie, czy też ja mam podbiec? Czy te wszystkie przeżycia zostaną reliktem mojego pokolenia?
W niedzielę 21 stycznia, w paryskiej parafii św. Franciszka de Molitora, pierwszy raz zostaną użyte elektroniczne tace. Dzięki nim ofiarę będzie można złożyć zbliżeniowo – kartą lub smartfonem. Wprowadzenie płatności kartą towarzyszy innemu projektowi – „aplikacji La quête” (fr. zadanie), która umożliwia składanie darowizn na Kościół bezpośrednio z poziomu urządzeń mobilnych.
Ta innowacja ma nie tylko zachęcić wiernych do przekazywania na tacę datków, które finansują 14% kosztów bieżących parafii i diecezji paryskiej, ale ma być również dla nich udogodnieniem. Według “Le Figaro” w 2017 roku dokonano we Francji 1,2 mld płatności zbliżeniowych. To dwukrotnie więcej niż w 2016 roku. Trend ten ma się oczywiście utrzymywać i osiągnąć pułap 2 mld transakcji w roku bieżącym.
Czytaj także:
„Pokój nam wszystkim” czy „Pokój z tobą”? Co powinniśmy mówić na „znak pokoju”?
Jak działa elektroniczna taca?
Samo urządzenie swoim wyglądem nie różni się od tradycyjnej tacy. Składa się na nie wiklinowy, a jakże, koszyk oraz smartfon połączony z modułem zbliżeniowym. Na wyświetlaczu można wybrać kwotę wpłaty – 2, 3, 5 lub 10 EUR. Zamiast brzdęku monet słychać tylko dźwięk potwierdzenia transakcji.
Czytaj także:
Brakuje ci pieniędzy? Oddaj Bogu 10% swojej wypłaty i… załóż 6 kont
Wszyscy zastanawiają się, co z anonimowością darczyńców. Christophe Rousselot, dyrektor ds. rozwoju zasobów finansowych diecezji paryskiej uspokaja: „parafia i kapłani nigdy nie będą znać nazwisk osób, które złożyły datek”. Niektórzy zauważają jednak, że zbierający tacę będą widzieć kwotę, jaką wybiera darczyńca. Czy jednak aż tak będzie to się różniło od tego, jak składanie ofiar wygląda obecnie? Jak zareagują uczęszczający na mszę?
„Nasi parafianie są otwarci na nowości” — podkreśla, ojciec Didier Duverne, proboszcz parafi św. Franciszka de Molitor.
Źródło: „Le Parisien”, francuska Aleteia
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Weźcie udział w naszej sondzie. ⬇️⬇️