separateurCreated with Sketch.

Uderzenie się w piersi: duchowa reanimacja. Jak wykonać ten gest?

REANIMACJA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Kiedy i jak należy wykonywać gest bicia się w piersi podczaj mszy świętej? O czym warto wówczas pamiętać? Poznaj piękną i bogatą treść tego prostego znaku.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Bicie się w piersi: gest wprost z Biblii

Znany nam doskonale liturgiczny gest bicia się w piersi towarzyszący wyznaniu grzechów wywodzi się wprost z Biblii. Już w Starym Testamencie wspominają o nim prorocy Izajasz (Iz 32,12) i Nahum (Na 2,8). W obu przypadkach jest to gest żałobny, wyrażający wewnętrzne cierpienie i żal tego, który go wykonuje.


PODNIESIENIE PODCZAS EUCHARYSTII
Czytaj także:
Kulminacyjny moment Eucharystii: patrzeć na hostię lub kielich czy schylać głowę?

W Nowym Testamencie pojawia się w Jezusowej przypowieści o pysznym faryzeuszu i skruszonym celniku (Łk 18,13). Bijąc się w piersi pokorny celnik wyraża żal z powodu popełnionych grzechów. W piersi biją się także tłumy wracające z Golgoty po śmierci Jezusa (Łk 23,48), wstrząśnięte towarzyszącymi jej wydarzeniami.

Rzymski sposób przysięgania

Niektórzy liturgiści zwracają uwagę, że jest to gest dość naturalny i znany także kulturom pozabiblijnym – między innymi starożytnym Egipcjanom i Rzymianom. W Egipcie miał on – podobnie jak w świecie Biblijnym – wydźwięk pokutno-żałobny.

Natomiast Rzymianie mieli go używać w kontekście składania przysięgi, uderzając się w pierś przy każdorazowym wypowiadaniu słowa „ego”, czyli „ja” – dla podkreślenia, że świadomie biorą na siebie konsekwencje wypowiadanych słów.

Bicie się w piersi jako gest liturgiczny

Bicie się w piersi dość szybko i naturalnie zostało włączone do repertuaru chrześcijańskich gestów liturgicznych. Na przełomie IV i V wieku jest już stałą, jak się wydaje, częścią mszy świętej. W związku z pewną teatralnością tego znaku święty Augustyn, jako biskup Hippony, wzywa swoich wiernych do rozsądnego umiaru przy jego wykonywaniu. Kontekst tego wezwania jednoznacznie wskazuje na stałe związanie zwyczaju bicia się w piersi z aktem pokuty.

W następnych wiekach gest ten zaczął pojawiać się także w innych miejscach mszy świętej. Został na stałe włączony do Pierwszej Modlitwy Eucharystycznej, czyli Kanonu Rzymskiego, gdzie celebrans wykonuje go do dziś wypowiadając słowa: „Również nam, twoim grzesznym sługom, ufającym w Twoje miłosierdzie, daj udział we wspólnocie z Twoimi świętymi”.

W liturgii sprzed II Soboru Watykańskiego odnajdujemy go również podczas recytacji „Baranku Boży” oraz na słowa „Panie, nie jestem godzien”. W piersi uderzano się także w momencie podniesienia (ukazania Ciała i Krwi Chrystusa zaraz po przeistoczeniu), ale był to już raczej wyraz pobożności ludowej, niż norma liturgiczna.


RĘKA W KROPIELNICY
Czytaj także:
Czy po mszy świętej przy wyjściu trzeba robić znak krzyża wodą święconą?

Nie za mocno, nie za słabo. Jak to zrobić?

Znany teolog i liturgista, ksiądz Romano Guardini zachęcał, by nie poprzestawać na symbolicznym dotknięciu odzieży opuszkami palców, ale wykonywać ten gest wyraźnie i z zaangażowaniem, choć bez zbędnej ostentacji.

Czytelny znak odczuwalnego uderzenia się zamkniętą pięścią w pierś to gest, którego zadaniem jest: „ugodzić we wrota naszego świata wewnętrznego i wstrząsnąć nimi”.

Poczwórne znaczenie

Ostatecznie możemy więc wyróżnić następujące cztery poziomy znaczenia gestu bicia się w piersi, który w dzisiejszej liturgii wykonujemy podczas aktu pokuty na słowa: „moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina”:

Pierwszy: Wyraz żalu i skruchy z powodu popełnionych grzechów. Gest żałoby z powodu utraconego z własnej winy życia łaski.

Drugi: Symboliczne zadanie sobie bólu, które uświadamia mi, że grzech jest czymś, co rzeczywiście we mnie uderza i mnie niszczy. Jednocześnie wyraża gotowość do przyjęcia zbawiennej, choć bolesnej pokuty.

Trzeci: Osobiste zaangażowanie. Uderzenie się we własną pierś uświadamia mi, że tu chodzi o mnie – że cała rzecz dotyczy najbardziej osobistego i głębokiego wymiaru mojej egzystencji.

Czwarty: Bicie się w piersi ma wstrząsnąć moim wnętrzem. Rozbić skamieniałą skorupę znieczulenia na moim sercu i obudzić je do życia. To gest swoistej duchowej reanimacji, która ma przywrócić mnie do życia, które ofiarowuje mi miłosierny Bóg, przed którym wyznaję swoją winę.


KIELICH DO MSZY ŚWIĘTEJ
Czytaj także:
Specjalna bielizna liturgiczna do mszy świętej. Serio?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.