separateurCreated with Sketch.

Piątek w oktawie Wielkiej Nocy: co zrobić z postem?

ZAKAZ POSTU W PIĄTEK
I pytanie przy okazji: czy powinniśmy się spowiadać z tego, że nie zachowaliśmy postu?
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Cały tydzień niedziel

Oktawę (czyli osiem dni) Wielkiej Nocy Kościół przeżywa w taki sposób, jakby codziennie była Niedziela Zmartwychwstania. Co prawda w liturgii mszy świętej kolejne dni oktawy mają strukturę święta (śpiewamy hymn Chwała na wysokości, ale czytamy tylko jedno czytanie przed Ewangelią i pomijamy Credo), jednak przysługuje im ranga uroczystości – na równi z Niedzielą Niedziel.

A w niedzielę (żadną, a już szczególnie w TĘ niedzielę) pościć nie wolno, bo to dzień zwycięstwa i radości. Post jako praktyka pokutna nijak do niego nie pasuje. W pierwszych wiekach tym, którzy próbowali pościć w niedziele groziły surowe kary.

Poszczenie w niedzielę oznaczałoby, że cokolwiek poprzestawiały nam się priorytety i tak bardzo skupiliśmy się na doskonaleniu się poprzez ascezę, że umknęło nam w życiu duchowym to, co najważniejsze – zwycięstwo Chrystusa.

Ogólna zasada w sprawie postu

Każda niedziela znosi post. Podobnie jak każda uroczystość (por. Kodeks prawa kanonicznego, kan. 1251), ale już święto lub wspomnienie – nie znosi. Aby dowiedzieć się, jaką rangę ma dany dzień, wystarczy zajrzeć do kalendarza liturgicznego.

Warto w tym celu posłużyć się kalendarzem liturgicznym własnej diecezji (to jest: diecezji, na której terenie mieszkam/aktualnie przebywam), bo może zdarzyć się tak, że w Kościele Powszechnym dzień świętego X jest tylko wspomnieniem, ale w mojej diecezji to uroczystość, bo rzeczony święty jest jej głównym patronem. I wtedy szach-mat, sąsiedzi za miedzą poszczą, a my możemy sobie spokojnie grillować ku większej chwale Bożej.

Najtrudniej odróżnić uroczystość od święta, ale będąc na mszy, łatwo się zorientować – w uroczystość będzie Chwała na wysokości, dwa czytania przed Ewangelią i wyznanie wiary po kazaniu, a w święto jedno czytanie i wyznanie wiary odpadną.

Spowiadać się z niezachowania postu?

Pytanie wydaje się bez sensu, ale już tłumaczę. Otóż wszystkich katolików w Polsce (niekoniecznie w reszcie katolickiego świata), którzy ukończyli czternasty rok życia obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych we wszystkie piątki roku. Zdarzają się jednak wypadki, gdy post nie obowiązuje, o czym pisałem powyżej.

Nie wszyscy jednak o tym nieobowiązywaniu wiedzą. Przypuśćmy, że ktoś nie wiedział, że post w ten piątek nie obowiązywał, a mimo to go nie przestrzegał. I co teraz? Powinien się wyspowiadać z niezachowania nieobowiązującego postu? Odpowiedź brzmi: tak. Dlaczego?

Bo postąpił wbrew własnemu sumieniu, które mówiło mu: „Jest piątek, wara od mięcha”. I to jest poważniejsza rzecz niż wcinanie kiełbasy nawet w dzień obowiązującej wstrzemięźliwości. A to dlatego, że w ten sposób uczymy się zagłuszać i ignorować własne sumienie, co może mieć fatalne konsekwencje w sprawach daleko poważniejszych niż zawartość mięsa w naszej piątkowej diecie.