Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Czwarte czytanie na wigilię Zesłania Ducha Świętego zaczerpnięto z księgi Joela (Jl 3,1-5). Ustami proroka Bóg obiecuje: Wyleję Ducha mego na wszelkie ciało, synowie wasi i córki wasze prorokować będą, starcy wasi będą mieć sny, a młodzieńcy wasi będą mieć widzenia. Nawet na sługi i służebnice wyleję Ducha mego w owych dniach.
Zaraz potem Joel zapowiada nadejście Dnia Pańskiego, który będzie "wielki i straszny". Często termin ten odnosi się wprost do końca świata i sądu ostatecznego. Jednak dniem Pańskim nazywa Biblia nie tylko wydarzenia eschatologiczne, ale też inne momenty przełomowe, kryzysowe, wymagające podjęcia jasnych, radykalnych decyzji i wytrwania w nich.
W szerszym rozumieniu dzień Pański to sytuacja, w której krystalizują się nasze postawy, kiedy zostajemy wezwani do jednoznacznego opowiedzenia się po którejś ze stron i potwierdzenia swojego wyboru konkretnymi czynami.
Zanurzeni w to Słowo prosimy dzisiaj o dar męstwa, który uzdalnia nas do podjęcia właściwych decyzji w trudnych okolicznościach, do przezwyciężenia strachu oraz do stawienia czoła niebezpieczeństwom i próbom.
Pomaga on także wytrwać w trudnościach i pozostać wiernym w dążeniu do dobra. Wszyscy mamy pewnie doświadczenie sytuacji, w których najzwyczajniej w świecie zabrakło nam odwagi, choćby tej "cywilnej", by coś zrobić, powiedzieć, czegoś odmówić, zaprotestować przeciw jakiemuś złu.
Codziennie podejmujemy tysiące małych i większych decyzji. Chcielibyśmy wybierać dobrze, zgodnie z własnym sumieniem i być wiernymi tym dobrym decyzjom. Po to właśnie Pan wylewa na nas swego Ducha, który przychodzi z darem męstwa.
Jan Paweł II wielokrotnie wskazywał na związek męstwa z cnotą nadziei. Nadziei na co? Na to, że kimkolwiek jesteś – synem, córką, człowiekiem młodym czy starym – nawet jeśli czujesz się niewolnikiem swoich obaw, grzechów, niesprzyjających okoliczności życia – Pan wzywa cię po imieniu, mówiąc: Tyś moim! (Iz 43,1). Daje ci możliwość i prawo, byś ty także wzywał Go po imieniu – byś miał pewność, że jest z tobą w każdym momencie, także tym najtrudniejszym. Taka nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany (Rz 5,5).
Tych, na których wylany zostaje Duch (a wylany zostaje na wszystkich, jak wynika z dzisiejszego Słowa), Joel nazywa prorokami. Jesteś prorokiem. A to znaczy, że w twoich słowach, decyzjach, czynach – wielkich, małych i tych zupełnie najzwyklejszych, najprostszych – objawia się sam Bóg.
Jesteś człowiekiem Boga, „mężem Bożym”. On chce współdziałać z tobą we wszystkim. Inspirować cię i wspierać swoją mocą. Dar męstwa to dar zakotwiczenia naszego postępowania właśnie w Jego mocy.
Jak prosić o ten dar i jak go przyjąć?
- Podczas modlitwy wróć do dzisiejszego Słowa (Jl 3,1-5).
- Jeśli znajdziesz czas, poszukaj pamiątek, zdjęć z twojego chrztu i bierzmowania – to momenty szczególnego wylania Ducha na ciebie. Podziękuj Bogu za nie.
- "Pobaw się" dzisiaj w takie iście "harcerskie" robienie najprostszych dobrych uczynków (ustąp komuś miejsca w autobusie, przytrzymaj drzwi, pomóż staruszce z zakupami itp.) i za każdym razem powiedz sobie wtedy w sercu: "Boże, to we mnie jest z Ciebie". Odkryj Boga obecnego w twoich najmniejszych czynach.
- W wolnej chwili możesz poszukać sobie w przepaściach internetu i posłuchać Pieśni o nadziei o. Dawida Kusza OP albo piosenki Miejcie nadzieję w wykonaniu Jacka Wójcickiego. Albo obu. Może uda ci się nimi pomodlić.
Modlitwa wstępna (odmawiana w każdym dniu nowenny):
Duchu Święty, Boże, który w dniu narodzin Kościoła raczyłeś zstąpić widomie na apostołów, aby oświecić ich rozum, zapalić serca, utwierdzić w wierze i życie ich uświęcić, błagamy Cię najgoręcej w czasie tej nowenny, abyś również nam raczył udzielić tych samych darów dla naszego uświęcenia i wzrostu chwały Bożej. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.
W czwartym dniu nowenny:
Pismo Święte poucza: "Bóg jest tym, który umacnia nas wespół z wami w Chrystusie i który nas namaścił. On też wycisnął na nas pieczęć i zostawił zadatek Ducha w sercach naszych" (2 Kor 1,21-22).
Módlmy się: Duchu Święty, dziękujemy Ci za to, że nas opieczętowałeś Bożym podobieństwem, które jest zadatkiem szczęścia wiecznego i wezwaniem do świętości. Amen.