Zazwyczaj najlepszą i jedyną motywacją do tego, by posprzątać jest… wszechogarniający bałagan. Taki, przez który musisz przedzierać się jak przez dżunglę. A gdyby tym razem było inaczej? Spróbujmy zmotywować się do sprzątania, zanim zaczniemy potykać się o brudne skarpetki, które nie zmieściły się w koszu na pranie.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Budzisz się rano. Masz wolny dzień. Nagle, niczym postać z horroru pojawia się ta myśl – muszę dziś posprzątać. Dobry humor pryska w ułamku sekundy. Ale spokojnie, zamiast uciekać od problemu, spróbuj jednej z poniższych metod. Zwłaszcza ostatnia powinna Ci się spodobać…
Rozkręć głośniki
Wyobraź sobie, jak w podskokach sprzątasz swój salon. Wszystkie niepotrzebne graty fruwają w powietrzu. Ile w Tobie energii! W rytmie kawałków ze swojej ulubionej płyty chwytasz za odkurzacz. Okurzając – tańczysz! Pamiętaj, koniecznie postaw na jakieś energiczne utwory! Nim się obejrzysz, mieszkanie będzie lśnić. Spróbuj połączyć przyjemne z pożytecznym!
Timer w dłoń!
Nareszcie zabrałaś się za sprzątanie (fanfary!). Wiem, nie znosisz tego robić. Ja też. W tej sytuacji życie ratuje mi… stoper! Planuję, że dzisiaj będę sprzątać 30 minut. Ni mniej, ni więcej. Na te 30 minut mogę, z bólem serca, przystać.
Gdy Ty również go włączysz – daj z siebie 200 %. Obiecaj sobie, że nie będziesz przeglądać Facebooka ani Instagrama. Tym razem wyłączysz telewizor i nie będziesz się bezmyślnie w niego wpatrywać zamiast sprzątać. Z ręką na sercu, przez te całe 30 minut będziesz sumiennie sprzątać. Skupisz się na celu. Pamiętaj, tylko Ty i Twoja przestrzeń. Dasz radę! W końcu to tylko pół godzinki…
Podziel duże zadanie
Kiedy Ci się nie chce, ale tak naprawdę, naprawdę. Kiedy po raz kolejny próbujesz zacząć, ale nic Cię nie przekonuje do sprzątania. Spróbuj tej metody – weź kartkę i zapisz, co trzeba zrobić. Podziel duże zadanie na kilka mniejszych.
Zaplanuj listę rzeczy do zrobienia na kilka dni. Tak by się nie przemęczyć, ale zrobić wszystko, co trzeba. Metoda małych kroków ratuje w sytuacjach skrajnego zniechęcenia. Zobaczysz, w ten sposób w kilka dni uporasz się z całym bałaganem.
Nagroda
Nic lepiej nie motywuje do sprzątania niż nagroda. Może to być po prostu odcinek ulubionego serialu. Bonus – obejrzyj go w wannie (czystej!). Wrzuć musującą kulę do kąpieli, zrób ogromną pianę albo dodaj kilka kropli olejku eterycznego. Czysty relaks. Ale pamiętaj – dopiero, gdy uporasz się ze sprzątaniem.
Można by postawić pytanie: po co w ogóle sprzątać? I nas potrafi czasem dopaść zniechęcenie. Zwłaszcza, gdy brakuje zmywarki. Ale pamiętaj, że gdy dbamy o czystość dookoła nas, sami stajemy się bardziej uporządkowani. Otaczający nas porządek wpływa na inne dziedziny w naszym życiu. W końcu ciężko mieć dobrze poukładane w głowie, gdy dookoła nic nie jest poukładane. A przed sprzątaniem nie zapomnij o modlitwie do świętej Marty – patronki gospodyń domowych i… sprzątaczek.
Czytaj także:
Malwina z Bakusiowo.pl szczerze o Bogu i roli wiary w jej życiu
Czytaj także:
“Moje dziecko nie chce się uczyć!”. Kilka praktycznych rad, jak mu pomóc