„To był smutny moment. Ten widok złamał moją duszę” – wspomina policjantka Celeste Ayala.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Byłabyś w stanie nakarmić piersią cudze dziecko? Policjantka Celeste Ayala zrobiła to bez zastanowienia.
Podczas patrolu w szpitalu Sister Maria Ludovico w Berisso w Argentynie policjantka zauważyła bardzo przestraszone, płaczące dziecko, które zostało wcześniej odebrane rodzicom. Wyglądało na to, że wszyscy w szpitalu byli zajęci innymi pacjentami, przytłoczeni własną pracą i nie mieli możliwości zająć się maluchem, którego część personelu określiła rzekomo jako „brudnego i śmierdzącego”. Policjantka zapytała więc o pozwolenie i zaoferowała taki rodzaj ukojenia, który może zapewnić jedynie matka: własne mleko.
Dzięki życzliwości kobiety i jej ciepłu dziecko od razu się uspokoiło. Kolega Ayli, policjant Marcos Heredia, był tak poruszony tą chwilą, że uwiecznił ją i pokazał na Facebooku całemu światu.
„To był smutny moment. Ten widok złamał moją duszę. Społeczeństwo powinno być wrażliwe na sprawy dotykające dzieci, to nie powinno się wydarzyć” – w rozmowie z Cronica wspomina policjantka.
Zachowując się jak prawdziwa duchowa matka – do czego powołane, w różnych wymiarach, są wszystkie kobiety – Ayala wykorzystała dar karmienia piersią, by uspokoić przestraszone dziecko innej kobiety. Ta historia przypomina, że kobiece ciała są niezwykłe, a karmienie piersią jest wyjątkowym darem zarówno dla kobiet, jak i dzieci. Papież Franciszek od dawna jest orędownikiem karmienia piersią, nazywając je „językiem miłości” i porównując do chrześcijańskiego obowiązku: głodnych nakarmić. Będąc wrażliwą na potrzeby najmniejszych, najbardziej bezbronnych i niezauważonych, policjantka Ayla w pełni wykorzystała okazję, by wypełnić ten obowiązek przy użyciu swoich wyjątkowych darów. Za piękny gest dodatkowo otrzymała awans w pracy.
Czytaj także:
Mitologia laktacyjna: 7 popularnych mitów o karmieniu piersią
Czytaj także:
Do kogo należy to całe karmienie?
