separateurCreated with Sketch.

Terroryści nie wypuszczają piętnastolatki. Bo nie chce wyprzeć się wiary

LEAH SHARIBU
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Ewa Rejman - 10.09.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

W lutym Leah Sharibu została porwana ze szkoły przez nigeryjską organizację terrorystyczną Boko Haram. Razem z nią uprowadzono 112 dziewczynek, ale po pertraktacjach z rządem niemal wszystkie zostały wypuszczone. Piętnastoletnia Leah odmówiła wyparcia się chrześcijańskiej wiary, więc terroryści nie zgadzają się na jej uwolnienie.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Kilkanaście dni temu dżihadyści zmusili dziewczynkę do założenia hidżabu i opublikowali nagranie, w którym prosi ona o pomoc:

Nazywam się Leah Sharibu. Jestem dziewczynką, która została porwana w Dapchi. Błagam członków lokalnej społeczności, by pomogli mojej mamie, mojemu tacie, młodszemu bratu i bliskim. Proszę, pomóżcie mi wyjść z tej tragicznej sytuacji. Błagam o współczucie i wzywam rząd, w szczególności Prezydenta, by zlitował się nade mną i wydostał mnie z tej dramatycznej dla mnie sytuacji. Dziękuję – mówi.

Nie wyrzekła się wiary

Rozpoznałem głos mojej córki i ucieszyłem się, że nadal żyje. Minęło już 190 dni odkąd ją widziałem albo słyszałem jej głos. Razem z żoną mamy nadzieję, że pewnego dnia do nas wróci – mówi Nathan, ojciec Leah.

Nie wiadomo, co dokładnie działo się z dziewczynką podczas ostatnich miesięcy, ale z relacji innych osób porywanych przez Boko Haram wynika, że terroryści traktują swoje ofiary w okrutny sposób – poddają je torturom, biją, głodzą, gwałcą, czasem sprzedają dalej, gdy im się już znudzą.

Wszelkimi sposobami zmuszają je też – gdy są chrześcijanami – do zmiany wiary. Porwane wraz z Leah uczennice, kiedy zostały uwolnione opowiedziały jej rodzinie, że dziewczynka nie zgodziła się wyprzeć się Chrystusa i przejść na islam. W ramach zemsty członkowie Boko Haram nie pozwalają na jej uwolnienie.



Czytaj także:
80 procent zamachowców-samobójców Boko Haram to dziewczynki

 

200 godzin protestu

Tom Brake – członek brytyjskiego parlamentu – rozpoczął protest przed znajdującym się w Londynie budynkiem Wysokiej Komisji Nigerii. Ma on trwać 200 godzin, bo 6 września minęło 200 dni odkąd Leah znajduje się w niewoli.

Nie da się znaleźć bardziej wyraźnego przykładu niż Leah na kogoś, kogo prawa człowieka są ignorowane. Ona jest przetrzymywana tylko dlatego, że odmówiła wyparcia się swojej chrześcijańskiej wiary – mówi w rozmowie z CNN.

Protestujący przynieśli ze sobą szkolną ławkę symbolizującą miejsce, w którym dziewczynka powinna czuć się bezpiecznie – tak jak jej równolatkowie na całym świecie. Chcą wywrzeć presję na nigeryjski rząd i zmusić ich do podjęcia zdecydowanych działań.

Rzecznik prezydenta Nigerii zapewnia, że ten nie spocznie, dopóki wszystkie ofiary nie zostaną uwolnione. Wszyscy czekają, aż za słowami podążą czyny.

„Jesteśmy bardzo wdzięczni”

Rodzice Leah są wdzięczni za wyrazy wsparcia, jakie płyną do nich z całego świata. Przyjaciele starają się pomagać im na co dzień, modlą się za nich, odwiedzają i podtrzymują na duchu. Ojciec dziewczynki podkreślił, że wśród tych osób znajdują się także niektórzy muzułmanie.

Szczególnie cieszy się jednak z pomocy, jaką okazują im międzynarodowe organizacje chrześcijańskie.

Bardzo się cieszę widząc, jak wielu chrześcijan na całym świecie wspiera Leah. Ten mężczyzna (organizator protestu w Londynie) nigdy wcześniej nie poznał mojej córki, ani naszej rodziny, ale wzywa do jej uwolnienia. Jesteśmy bardzo wdzięczni – mówi Nathan.

Boko Haram. Porwania dzieci i prześladowania chrześcijan

Od 2013 roku Boko Haram porwała w Nigerii ponad tysiąc dzieci. O grupie zrobiło się szczególnie głośno w kwietniu 2015 roku, kiedy uprowadzili z jednej ze szkół 234 uczennice. Nadal brakuje 112 z nich, wiadomo, że niektóre w wyniku gwałtów urodziły dzieci, których nie chcą teraz zostawić. W kampanię „Bring back our girls” (Oddajcie nasze dziewczynki) zaangażowały się m.in. Michelle Obama i Malala Yousafzai – pakistańska działaczka na rzecz prawa kobiet do nauki, laureatka pokojowej Nagrody Nobla.

Boko Haram oprócz porwań napada też na chrześcijańskie wioski, szczególnie te położone na północy kraju, palą kościoły i domy, zabijają, często w bardzo okrutny sposób napotkanych po drodze ludzi. Mieszkańcy żyją w strachu, zasypiając, nie wiedząc, co przyniesie noc.

Petycję w obronie prześladowanych w Nigerii chrześcijan można podpisać TUTAJ.


Mężczyzna modli się na różańcu
Czytaj także:
Do mordercy z Boko Haram powiedział „bracie”. Ten nie mógł powstrzymać łez



Czytaj także:
Wzruszające spotkanie. Porwane przez Boko Haram uczennice wróciły do rodzin

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.