Ksiądz na kazaniu wziął na warsztat „Kler”. I nie owijał w bawełnę

Chyba nikt tego się nie spodziewał. Dopiero co przeczytaną Ewangelię kaznodzieja odniósł do skandali seksualnych w Kościele oraz najnowszego filmu Wojciecha Smarzowskiego. Posłuchajcie sami.

„Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi…” – tak mówi Ewangelia. Bardzo konkretnie w naszym czasie jesteśmy świadkami ogromnego grzechu…

W ten sposób niedzielną homilię rozpoczął o. Dawid Kołodziejczyk OP podczas mszy świętej o 21.30 w dominikańskim kościele przy ul. Freta w Warszawie. Odniósł te słowa bezpośrednio do skandali dotyczących nadużyć seksualnych osób duchownych. Następnie poruszył tematykę filmu „Kler”.

Kontekst ostatnich dni jest też taki, że na ekranach pojawił się film zatytułowany „Kler”. Jak się w tym wszystkim odnaleźć? (…) Nie oglądałem filmu “Kler”, ale jestem pewny, że wiem dużo więcej i słyszałem dużo więcej niż to, co scenarzysta napisał. Grzech jest w Kościele… Kościół ma beznadziejny PR. I prawdę mówiąc, trochę sobie zasłużył. Udawaniem, mówieniem, że tak nie jest, zasypywaniem spraw pod dywan. I na to jako chrześcijanie nie możemy się zgadzać. To jest nasza wspólna odpowiedzialność: Kościoła, każdego z nas.

Posłuchajcie całego nagrania z tego kazania:

[protected-iframe id=”a2f6eab3a436ebcfb55ec468bbf87c3a-111509813-105198068″ info=”https://w.soundcloud.com/player/?url=https%3A//api.soundcloud.com/tracks/507678450&color=%23ff5500&auto_play=false&hide_related=false&show_comments=true&show_user=true&show_reposts=false&show_teaser=true&visual=true” width=”100%” height=”300″ scrolling=”no”]

Czytaj także:
Ojciec Szustak poszedł do kina na „Kler”. W habicie…

Czytaj także:

 freta.dominikanie.pl / Soundcloud