Kiedy chodziłam do szkoły w latach 80., nie znałam żadnej Zosi ani Marysi w moim wieku. A teraz moje nastoletnie córki mają w swoich klasach po jednej Zosi i po dwie albo trzy Marie. Do łask wróciły też Antoniny, Heleny i Jadwigi.
Wesprzyj nas
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Znacie to? Szukając czegoś, czasem nie zauważamy rzeczy, które znajdują się najbliżej. Tak bywa również z wyborem imienia dla dziecka. Niekiedy silimy się na wymyślenie czegoś pięknego, wyjątkowego i oryginalnego, a zapominamy o imionach, które mamy na wyciągnięcie ręki, np. w rodzinie.
Kiedy chodziłam do szkoły w latach 80., nie znałam żadnej Zosi ani Marysi w moim wieku. A teraz moje nastoletnie córki mają w swoich klasach po jednej Zosi i po dwie albo trzy Marie. Do łask wróciły też Antoniny, Heleny i Jadwigi.
Czytaj także:
Daj synowi imię pradziadka. 10 propozycji
Czytaj także:
Imiona dla bliźniąt. Pięć rad i kilkanaście propozycji