separateurCreated with Sketch.

Martwisz się o swojego nastolatka? Oto idealny święty patron i pomocna modlitwa

SAINT DOMINIC SAVIO
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Philip Kosloski - 22.01.19
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Ten święty chłopak doprowadził swoich nieznośnych kolegów z klasy z powrotem do Boga. Bonus: modlitwa za nastolatka.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Bycie rodzicem może być trudne, zwłaszcza kiedy nastolatek schodzi ze ścieżki prawdy i podąża drogami, które zbyt często okazują się nie tylko bezowocne, ale i szkodliwe. Takie doświadczenie może być bolesne zarówno dla nastolatka, jak i dla jego rodziców, ale wydaje się, że to niemal nieunikniona część życia.

Chociaż istnieje wiele różnych czynników, które przyczyniają się do buntowniczego zachowania dziecka, rodzice (i nauczyciele) zawsze mogą zwrócić się w potrzebie do świętych. Jednym z wielu potężnych orędowników przed Bogiem jest św. Dominik Savio.

Dominik był bystrym dzieciakiem, który w wieku 12 lat poznał świętego Jana Bosko i zaczął chodzić do jego oratorium. Jako zwykły, lubiący zabawę chłopak, czasami miewał kłopoty, bo w klasie za dużo się śmiał. Uwielbiał grać w gry, ale wiele godzin poświęcał także na modlitwę.

Pewnego dnia Dominik spotkał dwóch chłopców, którzy pokłócili się tak, że już mieli zacząć ze sobą walczyć. Mieli rzucać w siebie kamieniami.

- Przestańcie. Tak nie można - prosił Dominik.

Jeden z chłopców krzyknął: - Nie powstrzymasz nas.

- … dopóki mu łba nie rozwalę... - dodał drugi.

- Nie powstrzymuję was - odparł Dominik - ale proszę, spełnijcie jeden warunek. Zanim zaczniecie, musicie spojrzeć na ten krucyfiks i pierwszym kamieniem rzucić we mnie.

Zaskoczony chłopak zaczął drżeć. - Nie! - zaprotestował. - Nigdy! Do ciebie nic nie mam, Dominiku.

- Żaden z was nie chce mnie skrzywdzić, ponieważ jestem waszym przyjacielem, ale chcecie popełnić ten grzech, bo w szkole jeden z was odezwał się głupio do drugiego. Chrystus, który był niewinny, umarł za nas, a nie szukał zemsty na tych, którzy go nienawidzili.
Dominik stał w milczeniu z krucyfiksem w ręku. Obaj chłopcy upuścili kamienie, zawstydzeni jego odważną postawą.

Dominik był przykładem dla swoich kolegów z klasy i pomógł wielu z nich przemienić swoje życie i wrócić do Boga. Zmarł w wieku 15 lat z powodu ciężkiej, niezidentyfikowanej choroby, a później został kanonizowany za tak heroiczne wyznawanie wiary w młodym wieku.

Jest patronem młodocianych przestępców i wielkim orędownikiem dla wszystkich młodych ludzi, zwłaszcza tych, którzy wpadli w złe towarzystwo lub zbłądzili.

Oto krótka modlitwa do św. Dominika Savio, wzywająca jego wstawiennictwa w potrzebie.

Modlitwa za nastolatka

Święty Dominiku Savio,

prosimy cię, byś spojrzał na wszystkich młodych ludzi

i zainspirował ich, by pokochali Boga tak jak Ty.

Módl się, byśmy wszyscy podzielali twoją awersję do grzechu

i osiągnęli życie w świętości.

Jezus zawsze mówił o swojej miłości do dzieci

i wiemy, że twoje prośby zostaną dobrze przyjęte.

Pokornie prosimy, byś

zaniósł nasze prośby przed oblicze Pana.

[Tutaj wymień swoje intencje ...]

Święty Dominiku Savio,

Módl się za nami.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!