Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Obchodzony na całym świecie 2 kwietnia Światowy Dzień Świadomości Autyzmu to okazja, by okazać solidarność z osobami z autyzmem i ich bliskimi.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Na jej znak coraz więcej osób przypina tego dnia niebieskie wstążeczki i bierze udział w imprezach integracyjnych. Jednak wsparcie dla osób autystycznych to nie tylko akceptacja, ale też innowacyjne podejście do leczenia skutków autyzmu i poprawy jakości życia osób nim dotkniętych.
Światowy Dzień Świadomości Autyzmu powołano w 2008 roku z inicjatywy Jej Wysokości Mozah, małżonki emira Kataru Hamada ibn Chalifa as-Saniego, popartej przez Zgromadzenie Ogólne ONZ. Jego celem jest powszechne podnoszenie świadomości na temat autyzmu i znoszenie barier, na jakie napotykają osoby ze spektrum autyzmu i ich rodziny.
Autyzm to nie choroba psychiczna
Sukcesem ostatnich lat jest „odczarowanie” autyzmu i zdjęcie z niego mylącej łatki „choroby psychicznej”. Do opinii publicznej przedarł się pogląd, że autycy to „nadwrażliwi artyści i geniusze”. Jest w nim sporo prawdy, niemniej każda z osób z autyzmem oraz ich bliscy zmagają się na co dzień z wieloma problemami i lękami. Związane są one z komunikacją ze światem zewnętrznym, zachowaniami społecznymi, nauką nowych (często podstawowych czynności) czy zaburzeniami neurologicznymi.
Lęk wywołany kontaktem fizycznym, otwartą przestrzenią, zaburzenia mowy czy równowagi nie są trudnościami błahymi. Problemy te często burzą życie nie tylko osoby z autyzmem, ale również jej otoczenia. Dlatego tak ważne jest wspieranie rehabilitacji i terapii pomagających je zniwelować.
Czytaj także:
Autyzm. Co trzeba o nim wiedzieć?
Komórki macierzyste mają zastosowanie w terapii autyzmu
Jedną z najbardziej obiecujących – w świetle wyników badań klinicznych, prowadzonych również w polskich szpitalach – metod jest podanie własnych komórek macierzystych. Od ponad 30 lat powszechne jest stosowanie komórek macierzystych z krwi pępowinowej w ratowaniu życia chorych na nowotwory i schorzenia hematologiczne. Opublikowane w 2017 r. badania pokazują również, że komórki mogą mieć zastosowanie w terapii chorób neurologicznych i właśnie autyzmu.
Komórki macierzyste pochodzące ze sznura pępowinowego i krwi pępowinowej zaskakują swoją uniwersalnością. Już dziś wiemy, że możemy je wykorzystywać w leczeniu wielu chorób oraz że nie wiemy jeszcze wszystkiego o ich “zdolnościach” – tłumaczy prof. Krzysztof Kałwak z Kliniki Transplantacji Szpiku Onkologii i Hematologii Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.
Eksperymentalna terapia autyzmu
Prof. Krzysztof Kałwak prowadził eksperymentalną terapię autyzmu, o której kilka lat temu było głośno w mediach. Jego pacjentem był pięcioletni Allan Linger, który został poddany terapii komórkami autologicznymi. W dniu jego narodzin jego rodzice zdecydowali się na pobranie krwi pępowinowej. To właśnie komórki macierzyste z niej leczyły stan zapalny w centralnym ośrodku nerwowym, czyli autyzm Allana. Chłopiec nie mówił, a na sytuacje stresowe reagował agresją. Jednak już po dwóch podaniach rodzice Allana widzieli wyraźną poprawę. Allan zaczął się przytulać, wchodzić w interakcje z najbliższymi czy zachowywać empatycznie. Zaczął też samodzielnie korzystać z nocnika.
W leczeniu chorób neurologicznych dzieci bardzo istotny jest wiek pacjenta. Im młodsze dziecko, tym lepsze efekty terapii. Nie możemy się jednak łudzić, że wyleczymy całkowicie porażenie dziecięce czy autyzm. Podanie komórek macierzystych (z krwi pępowinowej lub ze sznura pępowiny) ma na celu polepszenie jakości życia i zniwelowanie objawów. W przypadku naszych pacjentów nawet pozornie drobna zmiana to wielki krok naprzód dla chorego i jego rodziny. Te „drobiazgi”, które uzyskujemy czasem już pod dwóch podaniach, oznaczają np. wielkie postępy w rehabilitacji, zmniejszenie napięcia mięśniowego, poprawę widzenia, mowy czy koncentracji. To bardzo wiele – mówi dr hab. Magdalena Chrościńska-Krawczyk z Kliniki Neurologii Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala w Lublinie.
Terapia komórkami macierzystymi w chorobach neurologicznych realizowana jest w ramach procedury medycznego eksperymentu leczniczego. Ponieważ jednak wykorzystuje się w niej komórki własne pacjenta (pobrane przy porodzie i zdeponowane w banku komórek macierzystych), nie ma konieczności ani oczekiwania na materiał (jest dostępny dla pacjenta właściwie od ręki), ani ponoszenia wysokich kosztów. Bankowanie krwi pępowinowej daje możliwość zabezpieczenia komórek macierzystych na przyszłość.
Czytaj także:
Niewidomy nastolatek z autyzmem zachwyca pięknym głosem. Posłuchaj!
Czytaj także:
5 książek o autystykach. Przeczytaj je w kwietniu, miesiącu autyzmu!