separateurCreated with Sketch.

Edmonia Lewis – katoliczka i rzeźbiarka. Tę kobietę warto znać!

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

“Mam wielką sympatię dla kobiet, które zmagają się i cierpią. Dlatego właśnie Maryja Panna jest mi tak droga” – mawiała.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Edmonia Lewis uważana jest za pierwszą uznaną na świecie rzeźbiarkę pochodzenia afroamerykańskiego i indiańskiego. Urodziła się w 1844 roku. Jej ojcem był Afrohaitańczyk, korzenie matki sięgały Afroamerykanów oraz Indian z plemienia Odżibwejów. Niestety – oboje szybko zmarli. Edmonia zamieszkała z krewnymi z plemienia matki, nosząc imię Wildfire.

Jak pisze Pat McNamara, Lewis odkryła swoje powołanie do bycia artystką już w okresie dzieciństwa, podczas wycieczki do Bostonu. Jej starszy brat, odnoszący sukcesy przedsiębiorca, zapłacił za jej edukację i w 1859 r. Edmonia dostała się do Oberlin College. Jednak po (niesłusznym) oskarżeniu o próbę otrucia dwóch białych koleżanek z klasy i zostaniu pobitą przez rasistowską grupę, przeniosła się do Bostonu i skupiła na sztuce. W 1864 r. rozpoczęła tworzenie portretów medalionowych znanych abolicjonistów. Rok później miała już wystarczająco dużo pieniędzy, by – w wieku zaledwie 20 lat – przenieść się na stałe do powszechnie uznanej kolonii artystów w Rzymie.

W wywiadzie udzielonym New York Times mówiła:

Zostałam właściwie wywieziona do Rzymu, żeby uzyskać możliwość rozwijania się w kulturze artystycznej i odnaleźć społeczną atmosferę, w której nie wypominano by mi stale mojego koloru. W krainie wolności nie było miejsca dla kolorowej rzeźbiarki. 

We Włoszech, jak twierdzi McNamara, Lewis znalazła “prawdziwą republikę”, gdzie ludzie “zostawili rasowe uprzedzenia w domach”. Pozostała tam przez resztę życia, zyskując sławę i rozgłos dzięki łączeniu afroamerykańskich i indiańskich motywów z neoklasycystycznym rzeźbiarstwem.


WŁODZIMIERZ MOSTOWIK
Czytaj także:
Zamiatał ulicę tak pięknie, jak nikt. Niezwykły pomnik bezdomnego i odmienionego alkoholika

 

Edmonia Lewis: “Maryja Panna jest mi droga”

Lewis była katoliczką i ludzie, którzy ją często spotykali, określali ją jako “gorliwą”. McNamara zwraca uwagę na rozbieżności dotyczące wiary Edmonii. Niektórzy uważali, że nawróciła się w Rzymie, jednak ostatnie badania wykazały, że została wychowana w wierze katolickiej przez indiańskich krewnych. Z biegiem lat nawiązania do katolicyzmu odgrywały coraz większą rolę w jej twórczości, jednak większość religijnych dzieł nie przetrwała do dziś.

Lewis wniosła do swojej religijnej pracy wyjątkową, afrykańską perspektywę. Jeden z krytyków, jak zauważa McNamara, dostrzegł w jej przedstawieniu Trzech Mędrców wyróżniającego się właśnie afrykańskiego, a nie “azjatyckiego czy kaukaskiego” króla.

Nie dziwi też fakt, że Lewis miała dużą empatię wobec tych, których traktowano z niesprawiedliwością. W 1871 roku powiedziała reporterowi: “Mam wielką sympatię dla kobiet, które zmagają się i cierpią. Dlatego właśnie Maryja Panna jest mi tak droga”.

longfellow_edmonia_lewis

Tematyka rzeźb Lewis odzwierciedlała jej pochodzenie i osobiste zainteresowania, o czym świadczą wizerunki abolicjonistów, postaci biblijnych czy celebrytów. Time informuje, że gdy poeta Henry Wadsworth Longfellow przybył do Rzymu, Lewis podążała za nim po mieście i ukradkiem go szkicowała. Potem stworzyła popiersie, które zakupił Uniwersytet Harvarda.

Jak pokazuje historia, istniało duże zapotrzebowanie na sztukę Lewis, a ona sama okazała się odnoszącą sukcesy bizneswoman. Amerykańska gazeta notuje, że w 1873 roku na prowizjach udało się zarobić rzeźbiarce 100 tys. dolarów. Jej pracownię odwiedzili m.in. prezydent Ulysses S. Grant czy papież Pius IX. Ówczesny reporter opisał ją w następujący sposób:

Chociaż płynnie mówi, kiedy temat wzbudza jej entuzjazm, ma w sobie coś z opanowania i stoicyzmu indiańskiej rasy. Posturę ma raczej mniejszą niż średnia, bardziej silną i zwinną niż delikatną. Podczas mówienia lekko pochyla się do przodu, wypowiada się powoli i świadomie, a w manierze ma ślad smutku obu ras, pomimo jej oczywistego artystycznego sukcesu.

Lewis zdobywała pochwały aż do śmierci w 1907 r. Jej prace wystawione są w muzeach na całym świecie i cieszą się dużym zainteresowaniem kolekcjonerów.


ARABSKA MADONNA Z DZIECIĄTKIEM, ALBERT AUBLET
Czytaj także:
Najpiękniejszy obraz Maryi z Dzieciątkiem, jaki widziałem



Czytaj także:
Pięć najpiękniejszych katolickich rzeźb wszechczasów [GALERIA]

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.