Biskup nominat podkreślił, że Kościół jest ewangelizowany z zewnątrz, choć to on jest specjalistą od ewangelizacji. Zaznaczył, że trudne sytuacje służą temu, by Kościół był wiarygodny, żeby się oczyścił, bo nie ma innej drogi.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Nominacja jako wezwanie do nawrócenia
“Odczytuję nominację Ojca Świętego Franciszka jako znak Bożego miłosierdzia w stosunku do mnie i jako wezwanie do nawrócenia. Proces nawrócenia jest czymś stałym w życiu chrześcijanina, tym bardziej w życiu księdza. Chodzi o to, by z Panem Jezusem budować, żeby Go lepiej poznawać, kochać i naśladować. Jeśli to mi się uda, to będę takim biskupem” – powiedział bp Szymon Stułkowski, nowy biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej.
Czytaj także:
Bp Mirosław Milewski: Jestem biskupem i jestem sobą. Nadal sam chodzę po zakupy
Podkreślił, że we wspomnienie Maryi Wspomożycielki Wiernych, jej oddaje swoją posługę. “Maryja jest obecnie w naszej archidiecezji obecna w znaku Ikony Jasnogórskiej, więc będę miał okazję, by stawać się jeszcze bardziej maryjny” – zaznaczył. Biskup-nominat przyznał, że po ludzku patrząc, byłoby wygodne wycofać się z przyjęcia nominacji, ale patrząc oczyma wiary, byłaby to dezercja.
“Mam świadomość, że to jest nasz czas – ludzi świeckich i mój jako księdza, a teraz biskupa. Pan Bóg daje nas na ten czas i dopuszcza, że z różnymi problemami musimy się zmierzyć” – zaznaczył duchowny.
By Kościół był wiarygodny, musi się oczyścić
Podkreślił, że Kościół jest ewangelizowany z zewnątrz, choć to on jest specjalistą od ewangelizacji. Zaznaczył, że trudne sytuacje służą temu, by Kościół był wiarygodny, żeby się oczyścił, bo nie ma innej drogi. “Najważniejszym wyzwaniem jest dziś troska o przekaz wiary kolejnym pokoleniom, które idą po nas. Tego nie zrobi biskup, nie zrobią proboszczowie, wikariusze, katecheci, sam dom – to trzeba zrobić wspólnie. To jest zadanie wspólnoty, którą tworzymy razem” – stwierdził bp Stułkowski.
Zwrócił uwagę, że „jesteśmy kolejnym ogniwem łańcucha, który się rozpoczął po zesłaniu Ducha Świętego i to od nas zależy, czy ten łańcuch urwie się na nas czy będzie kolejne ogniwo. Jeśli nam się uda przekazać doświadczenie Boga, to będą kolejne ogniwa”.
Odpowiadając na pytanie, czy odczytuje nominację jako awans, przyznał, że jest to ścieżka kariery w Kościele, ale pojmowana jako służba. “Biskupstwo to służba, a nie wynoszenie się. To urząd w Kościele, który musi być realizowany jako służba. Chcę w ten sposób wejść w urząd biskupa” – powiedział bp Stułkowski.
“Kandydatom do kapłaństwa powtarzam, że jest ścieżka kariery w Kościele, i to też tak odczytuję, ale jest to ścieżka w dół – służba. To wszystko zaczęło się w godzinie naszego chrztu, dla mnie to 5 marca 1961 r. w Cerekwicy” – podkreślił.
Wszyscy jesteśmy równi w działaniu
Przypomniał, że w godzinie chrztu otrzymaliśmy godność przybranego dziecka Bożego. “Nie ma większej godności. Wszyscy jesteśmy równi w działaniu. Otrzymaliśmy zaproszenie do tego, by budować królestwo Boże, ale na ścieżkach powołania każdy otrzymuje różny sposób realizacji tego powołania” – stwierdził ks. biskup.
Podkreślił, że jego najbliższa posługa będzie związana z nawiedzeniem Matki Bożej w znaku Ikony Częstochowskiej, później będzie to udzielanie sakramentu bierzmowania młodzieży, wizytacje parafii i urzędowanie w kurii.
Ks. Szymon Stułkowski, mianowany 24 maja 2019 r. przez Ojca Świętego biskupem pomocniczym archidiecezji poznańskiej, jest znanym specjalistą w zakresie teologii pastoralnej, wieloletnim duszpasterzem rodzin oraz duszpasterzem akademickim, b. sekretarzem Komisji Duszpasterstwa Konferencji Episkopatu Polski, a obecnie rektorem seminarium duchownego.
Bp nominat Szymon Stułkowski przyjmie sakrę biskupią w uroczystość Zesłania Ducha Świętego, 9 czerwca o godz. 15.00, w katedrze poznańskiej.
KAI/ks
Czytaj także:
Proboszcz z małej miejscowości zostanie biskupem. Mówi, że to poczucie humoru Pana Boga