Kasia i Łukasz porzucili schematy, kupili vana i zbudowali w nim dom. Tak zaczęło się ich życie w duchu van life. Niedawno przeszli pieszo drogę Camino de Santiago. Zobaczcie ich opowieść o niej!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
PodróżoVanie to para trzydziestolatków – Kasia i Łukasz, którzy porzucili schematy, kupili białego vana i zbudowali w środku dom. Od maja 2018 roku zamieszkali w nim na pełen etat, żyjąc w duchu van life, tym samym realizując swoje marzenia o wolności i podróżach po Europie. Swoją przygodę od początku dokumentują i dzielą się nią za pomocą vlogów na YouTube. Do tej pory odwiedzili 21 krajów, w planie mają kolejne 17. Jednak to nie o statystyki chodzi, a o spełnianie marzeń i doświadczenia, które przeżywają. Z czasem podróż po Europie stała się dla nich również podróżą w głąb siebie.
Jak się narodziło PodróżoVanie?
Zanim przeprowadzili się do swojego domu na kółkach, podążali znanym schematem: wyjechali za granicę, rozwijali kariery, zamieszkali w dużym i wygodnym domu, a w wolnym czasie podróżowali. Jednak mimo że posiadali dużo, wciąż czegoś im brakowało i nie czuli się w pełni szczęśliwi. Oboje przeczuwali, że życie ma do zaoferowania więcej niż pogoń za pieniędzmi, karierą i przedmiotami.
We wrześniu 2017 roku po raz pierwszy spotkali się z terminem van life, a im dłużej badali temat, tym większe pragnienie czuli, by spróbować takiego życia. Miesiąc później zapadła decyzja i tak narodził się pomysł na PodróżoVanie.
Kolejne kilka miesięcy to był czas przygotowań i intensywnego oszczędzania pieniędzy. Na początku 2018 roku Kasia i Łukasz powrócili do Polski, by rozpocząć prace przy przebudowie vana. Zdecydowali się na zakup dużego dostawczaka – VW LT35, który własnymi siłami zamienili w mieszkanie na kółkach. W maju 2018 roku zamieszkali w nim na stałe i rozpoczęli podróż po Europie.
Od tego momentu odwiedzili 21 krajów, objeżdżając dosłownie wzdłuż i wszerz stary kontynent. Po drodze przekroczyli granicę koła podbiegunowego, pomachali Afryce z krańców Gibraltaru, o mały włos nie stracili życia w Alpach. Te i inne przygody przygody dokumentują i dzielą się nimi za pośrednictwem krótkich vlogów publikowanych na YouTube. W Wielkanoc 2019 roku pieszo przeszli drogę Camino de Santiago, a film z tej wędrówki dostępny jest już teraz na YouTube pod tytułem „Camino znaczy droga”.
„Camino znaczy droga”
“Camino znaczy droga” to film, który jest zapisem wędrowania szlakami Camino de Santiago, czyli drogami Jakubowymi. „Staramy się w nim ukazać odpowiedź na pytanie: czym jest Camino. Pokazujemy, jak wygląda zwykły dzień na szlaku: wędrowanie, jedzenie oraz noclegi. Opowiadamy o naszych uczuciach i emocjach, jakie towarzyszyły nam dzień pod dniu” – mówią podróżnicy.
Droga św. Jakuba należy do najstarszych szlaków pielgrzymkowych. Celem jest dotarcie do katedry św. Jakuba w mieście Santiago de Compostela w Hiszpanii, w regionie Galicja, gdzie według tradycji znajduje się grób św. Jakuba Większego Apostoła. Pielgrzymi mają do wyboru kilka dróg prowadzących z różnych regionów, m.in.: Via Plata, Droga Francuska, Camino Primitivo i Droga Północna. „My wybraliśmy Drogę Portugalską, ponieważ Portugalia jest krajem bliskim naszemu sercu” – wyjaśniają Kasia i Łukasz.
Ich pielgrzymka miała miejsce w kwietniu 2019 roku. Kasia rozpoczęła wędrowanie samotnie w Coimbrze, po 6 dniach, w Porto dołączył do niej Łukasz. Na co dzień towarzyszyła im kamera, gdyż chcieli pokazać camino i ideę wędrowania drogami św. Jakuba polskim widzom.
Camino – droga w głąb siebie
“W filmie staramy się uchwycić ducha Camino – pokazać, że jest to droga w głąb siebie, która pomaga usłyszeć wewnętrzny głos, odzyskać nadzieję i jest czasem sprzyjającym refleksji. Jednak oprócz duchowego wymiaru Camino, pokazujemy także codzienność na szlaku: przygotowania do wędrówki, jak wygląda albergue, czyli schronisko w którym zatrzymują się pielgrzymi, co to jest credencial, czyli paszport pielgrzyma. Odpowiadamy na pytanie, dlaczego pielgrzymi przypinają muszlę do plecaka. Pokazujemy, jakie buty kupić na camino” – zapowiadają twórcy kanału PodróżoVanie. I dodają:
Przedstawiamy historie spotkanych ludzi, pielgrzymów, którzy bez względu na kraj pochodzenia, poglądy, wyznawaną wiarę, lub jej brak, licznie przybywają do Hiszpanii, Francji i Portugalii, by odbyć pielgrzymkę. By wędrować szlakami św. Jakuba.
W filmie „Camino znaczy droga” zobaczycie piękne krajobrazy, przede wszystkim zachwycającą przyrodę: lasy eukaliptusowe, kwitnące wisterie, ukwiecone łąki, odradzające się winnice. Twórcy uchwycili również spotkania ze zwierzętami m.in. z owcami, kozami. Nie zabraknie również widokówek z małych miasteczek i wsi.
Czytaj także:
A może by tak rzucić wszystko i… pójść na Camino? Oni planują przejść 2200 km
Czytaj także:
Camino: narzeczeńskie rekolekcje w drodze
Czytaj także:
Przeszedł camino… na jednej nodze!