separateurCreated with Sketch.

Były mistrz świata w pływaniu uratował człowieka

FILIPPO MAGNINI
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 10.07.19
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Kiedy 45-letni Antonio zaczął się topić, Filippo Magnini bez wahania wskoczył do morza. „Zrobiłem to, co musiałem” – mówi.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Włoski mistrz świata w pływaniu na 100 m stylem dowolnym odpoczywał na plaży Cala Sinizias (Sardynia). Nagle usłyszał krzyki mężczyzny porwanego przez fale. Plażowicz spadł z nadmuchiwanego materaca i zaczął się topić, połykając morską wodę.

Magnini natychmiast rzucił się na pomoc i przetransportował 45-latka do brzegu. Dalej zajęli się nim już ratownicy.

“Poszkodowany był bardzo przestraszony. Utknął i połknął trochę wody morskiej. Kiedy do niego dotarłem, nie był nawet w stanie mówić. Trudno było go podnieść na specjalną tratwę, więc położyliśmy go na materacu od ludzi, którzy byli niedaleko. Zrobiłem to, co musiałem” – mówił w „Corriere dello Sport”.


VICTOR MOZQUEDA
Czytaj także:
Uratował tonącego chłopca. Ale sam nie umiał pływać…


ADAM BARTKOWICZ
Czytaj także:
Pamiętamy: Polski misjonarz utonął w Tanzanii, ratując życie innego księdza

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.