separateurCreated with Sketch.

Papież dzwonił do matki Vincenta Lamberta. „Poruszające i bardzo osobiste przesłanie”

VINCENT LAMBERT
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Papież zadzwonił do matki Vincenta Lamberta, aby udzielić jej wsparcia, kiedy walczyła o życie swego syna. Franciszek się nie dodzwonił, zostawił więc wiadomość.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Pośrednikiem między papieżem a matką Lamberta był arcybiskup Lyonu kard. Philippe Barbarin. Poinformował Viviane Lambert, że widział się z papieżem i poprosił Franciszka o skontaktowanie się z nią.

 

Papież dzwonił do matki Vincenta Lamberta

Powiedział, żebym przejrzała ostatnie wiadomości [w telefonie]. Nie czytałam wszystkich, bo było ich tak wiele. I rzeczywiście była tam wiadomość po włosku, którą przetłumaczono dla mnie na francuski. Poruszające i bardzo osobiste przesłanie – wyznała Viviane Lambert.

Vincent Lambert po wypadku w 2008 roku był sparaliżowany i żył w stanie minimalnej świadomości. Na wniosek żony i lekarzy, wbrew prośbom rodziców, którzy chcieli go przenieść do ośrodka opieki, francuski wymiar sprawiedliwości wydał zgodę na jego uśmiercenie. Lambert umarł 11 lipca, dziewięć dni po tym, jak został odłączony od sztucznego nawodnienia i odżywiania.

Po śmierci 42-letniego mężczyzny papież napisał na swym koncie na Twitterze: „Niech Bóg Ojciec przyjmie w swe objęcia Vicenta Lamberta. Nie budujmy cywilizacji, w której eliminowane są osoby, których życie nie wydaje się nam dość godne, by dalej mogły żyć. Każde życie ma wartość, zawsze”.

 

Vincent Lambert zmarł jako męczennik współczesnego społeczeństwa

Opowiadając o swych przeżyciach w rozmowie z portalem LifeSiteNews, który poinformował o telefonie papieża, Viviane Lambert przyznała, że wciąż jest w szoku po zbrodni, którą popełniono na jej synu:

Na szczęście zachowałam swoją wiarę, inaczej byłabym nie tylko smutna, ale też zrozpaczona.

Lambert podkreśliła, że jest pełna nadziei i cieszy się, że Vincent nie należy już do katów, lecz do Boga. Podobnie jak prefekt Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów kard. Robert Sarah, jest przekonana, że jej syn zmarł jako męczennik współczesnego społeczeństwa. Teraz będzie się wstawiał za Francję, która nie zasługuje na taki los – dodała matka zmarłego mężczyzny.

Viviane Lambert zaapelowała ponadto o modlitwę w intencji doktora Vincenta Sancheza, który zawyrokował o śmierci jej syna. Przyznała, że sama próbuje to robić, choć czasem jej serce się buntuje. Podkreśliła, że trzeba się modlić, mając na względzie dobro innych pacjentów, a także los tego człowieka po śmierci. „Nawrócenia się zdarzają”– przypomniała Lambert.


VINCENT LAMBERT
Czytaj także:
Lambert – męczennik współczesnego świata? Komentarze środowiska Kościoła


MARCH FOR LIFE ROME MAY 19
Czytaj także:
Rodzice Vincenta Lamberta: „Tym razem to już koniec”


VINCENT LAMBERT
Czytaj także:
Jak umiera Vincent Lambert?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!