Bartek Ostałowski w wypadku motocyklowym stracił dwie ręce. Jego całym światem była motoryzacja i teraz w jednej chwili ten świat legł w gruzach. Bartek jednak się nie złamał.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Po wypadku zacząłem nagle od siebie bardzo mocno wymagać. Wszyscy mi bardzo pomagali. Ale nie chciałem być utrzymankiem. Chciałem wziąć życie w swoje ręce – wspomina. I tak nauczył się prowadzić samochód… nogą.
Zaczął intensywnie trenować i szybko dołączył do zawodowych rajdowców. Bartek nie ukrywa, że jego siłą napędową jest również Pan Bóg:
W chwilach kryzysu wiara jest dla mnie bardzo ważna. Wierzę, że Pan Bóg dopuszcza w naszym życiu pewne rzeczy, z którymi wie, że sobie poradzimy, tylko po to, żeby nas wzmocnić.
Cała rozmowa z Bartkiem w programie Studio Raban w TVP 1, w sobotę 7 września o godzinie 8.50.
Czytaj także:
Aktor Marcin Kwaśny o wyrwaniu się z nałogu. Pomogło mu jedno zdanie
Czytaj także:
Raper Tomasz „Hiob” Karenko o stracie dziecka i odkrywaniu Boga na nowo