Nietypowy przebieg miała dziś tradycyjna niedzielna południowa modlitwa „Anioł Pański” z papieżem Franciszkiem. Z powodu zagrożenia koronawirusem odbyła się nie na placu św. Piotra, lecz w papieskiej bibliotece w Pałacu Apostolskim w Watykanie bez udziału wiernych. Papieskie rozważanie i samą modlitwę mogli oni śledzić w domach za pośrednictwem telewizji i internetu na portalu Vatican News, a także na telebimach na placu św. Piotra.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
W swoim rozważaniu Franciszek skomentował scenę Przemienienia Pańskiego na górze Tabor w obecności trzech apostołów: Piotra, Jakuba i Jana. – Poprzez cudowne wydarzenie Przemienienia Pańskiego trzej uczniowie są wezwani do rozpoznania w Jezusie Syna Bożego, jaśniejącego chwałą. W ten sposób pogłębiają znajomość swojego Mistrza, zdając sobie sprawę, że ludzka postać nie wyraża całej Jego rzeczywistości; ich oczom objawił się wymiar pozaziemski i boski Jezusa, a z góry rozległ się głos mówiący: „To jest mój Syn umiłowany […] Jego słuchajcie”. To Ojciec niebieski potwierdza „inwestyturę” Jezusa dokonaną już w dniu chrztu w Jordanie i zachęca uczniów, aby Go słuchali i za Nim szli – wskazał papież.
Zauważył, że spośród świadków przemienienia Jezusa „w godzinie próby Piotr się Go zaprze; a dwaj bracia Jakub i Jan będą prosili o zajęcie pierwszych miejsc w Jego królestwie”. – Ale Jezus nie wybiera według naszych kryteriów, lecz zgodnie ze swoim planem miłości. Jest to wybór darmowy, bezwarunkowy, wolna inicjatywa, Boża przyjaźń, która nie żąda niczego w zamian. I tak jak powołał tych trzech uczniów, tak i dzisiaj powołuje niektórych, aby byli blisko Niego, aby mogli dawać świadectwo. Bycie świadkiem to dar, na który nie zasłużyliśmy: czujemy się niegodni, ale nie możemy się wycofać pod pretekstem naszej niegodności – podkreślił Franciszek.
I choć „nie byliśmy na górze Tabor, nie widzieliśmy na własne oczy oblicza Jezusa jaśniejącego jak słońce”, to także „nam zostało przekazane Słowo Zbawienia, została nam dana wiara i doświadczyliśmy, w różnych formach, radości ze spotkania z Jezusem”. – Również nam Jezus mówi: „Wstańcie, nie lękajcie się”. Na tym świecie, naznaczonym egoizmem i chciwością, światło Boga jest przysłonięte codziennymi troskami. Często mówimy: nie mam czasu na modlitwę, nie jestem w stanie wypełnić posługi w parafii, odpowiedzieć na prośby innych… Ale nie wolno nam zapominać, że chrzest i bierzmowanie, które otrzymaliśmy, uczyniły nas świadkami, nie ze względu na nasze zdolności, ale ze względu na dar Ducha – powiedział papież.
Czytaj także:
Franciszek: Przezwyciężyć logikę walki i zemsty
Czytaj także:
Papież Franciszek: Przyjmujmy codziennie dar Słowa Bożego!