Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
W odpowiedzi na swoje powołanie ten kapłan postawił opiekę duchową nad innymi ponad własnym życiem.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Domy opieki, szpitale, więzienia – ze względu na to, że w czasie pandemii w większości miejsc ogranicza się wizyty, wiele osób nie ma możliwości otrzymania duchowego wsparcia, którego tak bardzo potrzebują. Są jednak kapłani, zakonnicy czy siostry, którzy stawiają swoje życie na szali, aby pacjenci, odizolowani seniorzy i więźniowie mogli dalej zaspokajać swoje duchowe potrzeby. Catholic Herald poinformował niedawno, że 60 włoskich księży zmarło na COVID-19, próbując kontynuować swoją posługę.
– To ciężka próba. Jesteśmy przerażeni. Czujemy wielkie cierpienie – w rozmowie z Avvenire powiedział Gianni Ambrosio, biskup Piazcenzy-Bobbio. – To ciemność, której musimy stawić czoła, ale z nadzieją, że Bóg nigdy nas nie opuści, że sam przeszedł przez wszystkie cierpienia, aby je przezwyciężyć.
Kapelan w więzieniu
Kiedy jeden z kanadyjskich kapłanów usłyszał, że więzienie, w którym normalnie pełni posługę zostanie zamknięte dla wszystkich z zewnątrz, zaproponował, że… sam zostanie więźniem, 24/7. Jak w rozmowie z Catholic Herald powiedział bp Gary Gordon z Victorii: “Jako biskup, który słyszy takie słowa od księdza, możesz powiedzieć tylko: OK, to jest to, o co w tym wszystkim chodzi. To jest powołanie – mówiąc prosto z mostu. To jest naprawdę piękne”.
Biskup Gordon, który jest przedstawicielem służby więziennej w Kanadyjskiej Konferencji Biskupów Katolickich wyjaśnił, że wspomniany kapłan od dawna jest głęboko zaangażowany w pracę w więzieniach. Pozostając z więźniami, zmniejsza ryzyko zakażenia tych, których zobaczyłby na zewnątrz, jak i wewnątrz więzienia. Ksiądz chciał pozostać anonimowy.
Powołanie kapłana do służby tym więźniom nie przychodzi bez ryzyka. Jak zauważa Bonnie Weppler, dyrektor wykonawcza Church Council on Justice and Corrections, wirus łatwo rozprzestrzenia się w zamkniętych pomieszczeniach – wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się w domach opieki na całym świecie. Widać to również w szybkości, z jaką koronawirus rozprzestrzenia się na statkach wycieczkowych.
Wezwani do modlitwy za więźniów
Chociaż sporo zakładów karnych dąży do zmniejszenia liczby osób przebywających w więzieniach poprzez wypuszczenie tych, którzy mogliby zostać zwolnieni w najbliższej przyszłości, jest wielu, którzy pozostają w więzieniach i potrzebują pociechy kogoś, kto będzie im służył.
Jest to dylemat, z którym boryka się wielu księży. “Jeśli ktoś jest ciężko chory, to kapłan powinien mieć prawo przynieść mu namaszczenie chorych i wiatyk” – wyjaśnia bp Gordon.
Podczas gdy my jesteśmy wezwani do modlitwy za więźniów, jak również za chorych i tych, którzy się nimi opiekują, powinniśmy również modlić się za kapłanów i zakonników, którzy nadal służą najbardziej bezbronnym i narażają w ten sposób swoje własne życie.
Czytaj także:
Droga krzyżowa z Watykanu: rozważania napisane przez więźniów, policję, rodziny osadzonych
Czytaj także:
Przeżyła gułag. Oprawców nazywała „braćmi z KGB”