separateurCreated with Sketch.

Przyrzeknijmy sobie, że kiedy to wszystko się skończy, będziemy lepszymi ludźmi

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Cecilia Pigg - 25.04.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Jak najlepiej wykorzystać obecną „nową normalność”?

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Czekacie, aż życie wróci do normy? Modlicie się i macie nadzieję, że wkrótce znów będziecie mogli prowadzić życie towarzyskie? Albo, co ważniejsze, że można będzie znowu pracować? Ja też. Tymczasem nasze obecne przebywanie w kwarantannie lub odosobnieniu to właśnie nasze życie. To nasza nowa norma na najbliższą przyszłość. Pamiętajmy, że ta dziwaczna forma egzystencji w dobie przymusowej izolacji społecznej jest tak samo ważna, jak życie sprzed wirusa. Jakże łatwo marzyć o tym, aby było inaczej. Przestańmy jednak myśleć życzeniowo i z głową wykorzystajmy dany nam czas.

Jednym z najlepszych przykładów jest tu dla mnie książka o. Waltera Ciszka „… bo Ty jesteś ze mną. Duchowe świadectwo z Syberii”. Ten jezuita chciał uczyć ludzi o Jezusie w Rosji. To było jego marzenie, którego nie dane mu było urzeczywistnić – w okresie II wojny światowej trafił najpierw do pojedynczej celi więziennej, a potem do obozu pracy przymusowej. Zdał sobie sprawę, że musi żyć życiem, które zostało mu dane, a nie gonić za marzeniami. I gdy tylko zmienił swoje podejście, każdy jego dzień nie tylko nabrał znaczenia, ale i przynosił wymierne owoce.

 

Nowa normalność

Jak także i my, w obecnych okolicznościach przymusowego odosobnienia możemy korzystać z tego, co stało się naszą nową normalnością? Dla wielu z nas oznaczać to będzie wolniejsze tempo życia, które skupia się całkowicie na domu.

Może będzie więcej czasu wieczorami i rankami.

Może będzie więcej spokoju. 

Może uda się więcej czasu spędzić z dziećmi.

Może mniej będzie się jeździło samochodem.

Może będzie mniej obowiązków.

Kuszące jest wypełnianie swojego czasu hałasem i „rozpraszaczami”, aby jakoś powetować sobie fakt, że nie można spotykać się z innymi. Oprzyj się tej pokusie! Czytaj mniej wiadomości ze świata i blogów w sieci. Oglądaj filmy, czytaj książki i słuchaj muzyki, które stanowią dla ciebie wyzwanie! Nie oglądaj ponownie jakiegoś serialu czy programu w telewizji; spróbuj czegoś nowego, co wymaga większego wysiłku i uwagi. Unikaj spędzania mnóstwa wolnych chwil w mediach społecznościowych. Zamiast tego wykorzystaj ten dziwny czas na inwestycje w relacje – porozmawiaj „na żywo” z domownikami lub przez telefon i komunikatory z krewnymi i przyjaciółmi mieszkającymi daleko. Napisz listy do osób, które kochasz lub do tych, z którymi rzadko rozmawiasz, a które zmieniły w jakiś sposób twoje życie.

Jak możesz wzbogacić swoją codzienną modlitwę, na którą brakowało ci niekiedy czasu? Odmów Anioł Pański, módl się Liturgią Godzin. Przeczytaj żywot świętego z danego dnia. Odmów różaniec i spróbuj uczestniczyć w transmisji mszy świętej.

Zainwestuj swój czas i uwagę w ludzi. Zainwestuj w modlitwę. Zainwestuj w odnowę własnego życia. Zmień życie na lepsze w porównaniu z okresem sprzed pandemii. 

Nasze dni zazwyczaj są wypełnione po brzegi obowiązkami i różnymi działaniami. Korzystając obecnie z internetu, nadal potrafimy wypełnić cały czas dnia. Jednak obecne wyjątkowe okoliczności dają nam bezprecedensową sposobność nabrania dystansu do wszystkiego. W naszych harmonogramach dnia nie ma już dojazdów i zajęć dodatkowych. Mamy do dyspozycji więcej czasu – jak go wykorzystamy? Wiele pozytywnych działań, które wypełniały nam czas w tygodniu jest obecnie zawieszonych, więc wypełnijmy życie innymi dobrymi czynnościami. A kiedy to wszystko się skończy, bądźmy lepszymi ludźmi.


Woman, Home, Phone, Complain, Talk
Czytaj także:
Kwarantanna – przede wszystkim nie przestawaj narzekać!


PRACA
Czytaj także:
Nie pozwól sobie na oklapnięcie. Kwarantanna może być dobra!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!