„Nie zrażajmy się, kiedy konsekwentne życie Ewangelią przyciąga prześladowanie od ludzi. Obecny jest wówczas Duch Święty, który wspiera nas na tej drodze” – powiedział papież podczas audiencji ogólnej, transmitowanej z biblioteki Pałacu Apostolskiego. Ojciec Święty zakończył tą katechezą cykl na temat ewangelicznych błogosławieństw (Mt 5, 3-12).
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Oto tekst papieskiej katechezy:
Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!
Wraz z dzisiejszą audiencją kończymy cykl katechez na temat ewangelicznych błogosławieństw. Jak słyszeliśmy, w ostatnim z nich głoszona jest eschatologiczna radość prześladowanych dla sprawiedliwości.
Życie według Boga
To błogosławieństwo zapowiada to samo szczęście, co pierwsze: królestwo niebieskie należy do prześladowanych, tak jak do ubogich w duchu; rozumiemy więc, że dotarliśmy do końca spójnej drogi, wytyczonej w poprzednich zapowiedziach.
Ubóstwo w duchu, płacz, łagodność, pragnienie świętości, miłosierdzie, oczyszczenie serca i dzieła pokoju mogą prowadzić do prześladowań z powodu Chrystusa, ale to prześladowanie w końcu jest przyczyną radości i wspaniałej nagrody w niebie. Droga błogosławieństw jest pielgrzymką paschalną, która prowadzi od życia według świata do życia według Boga, od egzystencji wyznaczanej przez ciało – to znaczy przez egoizm – do życia prowadzonego przez Ducha.
Świat, ze swoimi bożkami, kompromisami i priorytetami, nie może aprobować tego rodzaju życia. „Struktury grzechu” [1], często wytwarzane przez ludzką mentalność, tak obce Duchowi prawdy, że świat nie może ich przyjąć (por. J 14, 17), mogą jedynie odrzucić ubóstwo lub łagodność czy czystość i uznać życie według Ewangelii za błąd i problem, a zatem za coś, co należy usunąć na margines – tak myśli świat; „są to idealiści, fanatycy” – tak oni myślą.
Prześladowania chrześcijan
Jeśli świat żyje w uzależnieniu od pieniędzy, to każdy, kto ukazuje, że życie możne spełnić się w darze i wyrzeczeniu staje się nieznośnym dla systemu zachłanności. Kiedy pojawia się świętość i ujawnia się życie dzieci Bożych, to w tym pięknie jest coś niewygodnego, co wymaga zajęcia stanowiska: albo zgodzić się na podanie swojego życia w wątpliwość i otworzyć się na dobro, albo odrzucić to światło i zaskorupić serce, aż po sprzeciw i zaciekłość (por. Mdr 2, 14-15).
Zwraca uwagę, że w prześladowaniach męczenników wrogość narasta aż po zaciekłość. Wystarczy spojrzeć na prześladowania minionego wieku dyktatur europejskich: jak dochodzi do zaciekłości przeciwko chrześcijanom, przeciwko świadectwu chrześcijańskiemu i przeciw heroizmowi chrześcijan.
Pokazuje to jednak, że dramat prześladowań jest także miejscem wyzwolenia z jarzma sukcesu, próżnej chwały i kompromisów świata. Czym się raduje ktoś odrzucony przez świat z powodu Chrystusa? Z tego, że znalazł coś wartego więcej niż cały świat. „Cóż bowiem za korzyść stanowi dla człowieka zyskać świat cały, a swoją duszę utracić?” (Mk 8,36).
Z bólem trzeba przypomnieć, że w tej chwili wielu chrześcijan doznaje prześladowań w różnych regionach świata i musimy mieć nadzieję i modlić się, aby ich ucisk ustał jak najszybciej. Jest ich wielu. Jest dzisiaj więcej męczenników niż w pierwszych wiekach. Wyraźmy tym braciom i siostrom naszą bliskość: jesteśmy jednym ciałem, a ci chrześcijanie są krwawiącymi członkami Ciała Chrystusa, którym jest Kościół.
Nie róbmy z siebie ofiary
Ale musimy też uważać, aby nie odczytywać tego błogosławieństwa tak, jakbyśmy czynili z siebie ofiarę, użalając się nad sobą. Nie zawsze bowiem wzgarda od ludzi jest synonimem prześladowania: nieco później Jezus mówi wręcz, że chrześcijanie są „solą ziemi” i przestrzega przed „utratą smaku”, w przeciwnym razie sól „na nic się już nie przyda, chyba na wyrzucenie i podeptanie przez ludzi” (Mt 5, 13). Istnieje zatem również pogarda będąca naszą winą, gdy tracimy smak Chrystusa i Ewangelii.
Musimy być wierni pokornej drodze błogosławieństw, ponieważ to właśnie ona prowadzi do bycia z Chrystusa, a nie ze świata. Warto pamiętać o drodze św. Pawła: kiedy myślał, że jest człowiekiem sprawiedliwym, był w istocie prześladowcą, ale kiedy odkrył, że jest prześladowcą, stał się człowiekiem miłości, który z radością stawiał czoła cierpieniom prześladowań, jakich doznawał (por. Kol 1, 24).
Wykluczenie i prześladowanie, jeśli Bóg obdarzy nas tą łaską, upodabniają nas do Chrystusa ukrzyżowanego i łącząc nas z Jego męką, są przejawem nowego życia. To życie jest takie samo, jak życie Chrystusa, który dla nas, ludzi i dla naszego zbawienia został „wzgardzony i odrzucony przez ludzi” (por. Iz 53, 3; Dz 8, 30-35). Przyjęcie Jego Ducha może nas doprowadzić do tego, że będziemy mieli tak dużo miłości w naszych sercach, że ofiarujemy nasze życie dla świata, nie godząc się na kompromisy z jego ułudami i akceptując jego odrzucenie.
Zagrożeniem są kompromisy ze światem. Chrześcijanin zawsze staje przed pokusą kompromisów ze światem, z duchem świata. To niegodzenie się na kompromisy i pójście drogą Jezusa Chrystusa jest życiem królestwa niebieskiego, największą radością, prawdziwym szczęściem. Ponadto w prześladowaniach jest zawsze obecność Jezusa, który nam towarzyszy, obecność Jezusa, który nas pociesza i moc Ducha, który pomaga nam iść naprzód. Nie zrażajmy się, kiedy konsekwentne życie Ewangelią przyciąga prześladowanie od ludzi. Obecny jest wówczas Duch Święty, który wspiera nas na tej drodze.
Specjalne słowa do Polaków
Na koniec katechezy papież Franciszek zwrócił się do Polaków: „Drodzy Polacy, serdecznie pozdrawiam każdego z was i wasze rodziny. Pojutrze rozpoczniemy maryjny miesiąc maj. Pozostając w domach z powodu pandemii, wykorzystajmy ten czas do odkrycia na nowo piękna modlitwy różańcowej i tradycji nabożeństw majowych. Z rodziną, bądź indywidualnie, wpatrujcie się w każdej chwili w Oblicze Chrystusa i w serce Maryi. Niech jej matczyne orędownictwo pomoże wam przetrwać czas tej szczególnej próby. Z serca wam błogosławię”.
[1] Por. Przemówienie do uczestników seminarium na temat: „Nowe formy solidarnego braterstwa, inkluzja, integracja i innowacja”, 5 lutego 2020: bałwochwalcze ubóstwianie pieniądza, zachłanność i spekulacja św. Jan Paweł II nazwał „strukturami grzechu”, wytworami „globalizacji obojętności.
Czytaj także:
Papież napisał do ciebie list. Ma dla ciebie specjalne zadanie na maj
Czytaj także:
Papież: “Nie stawiaj swoich problemów na pierwszym miejscu, tylko Pana Jezusa”