Oto 4 rzeczy, o których należy pamiętać, jeśli tęsknisz za współmałżonkiem.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Jeśli czujesz się teraz zagubiony, sfrustrowany lub po prostu samotny, chcę ci przypomnieć, że w porządku jest tak się czuć. Nie zostaliśmy stworzeni do samotności. Faktem jest, że ludzie czują się najbardziej spełnieni, gdy są w relacjach z innymi ludźmi, zwłaszcza gdy im służą.
Ludzie pragną być też dobrze poznani i zrozumiani. Małżeństwo to związek, w którym szczególnie mamy okazję, abyśmy byli blisko poznani i kochani, mając jednocześnie ciągłe możliwości służenia innym.
Jeśli jesteś teraz singlem i nie masz w zasięgu wzroku żadnych prawdopodobnych relacji, życie może wydawać się bardzo ponure. Może ci się wydawać niemożliwe, żebyś kiedykolwiek spotkał kogoś, z kim chciałbyś spędzić resztę życia – a teraz w dodatku mamy pandemię. Ale oto kilka rzeczy, o których należy pamiętać, walcząc teraz z różnymi frustracjami związanymi z byciem singlem…
Twoje uczucia są uzasadnione
Większość z nas jest powołana do małżeństwa. Kiedy wierzymy, że jesteśmy do tego stworzeni, a to się nie wydarza, to jest co najmniej frustrujące. To, że nie jesteś teraz żonaty, nie oznacza, że nigdy nie będziesz, ale kiedy wszyscy wokół ciebie wydają się szczęśliw w swoim powołaniu, ból staje się bardziej wyraźny.
Masz wartość i godność niezależnie od statusu związku
Bez względu na to, gdzie jesteś w życiu, jesteś powołany do świętości. A to powołanie jest ważniejsze niż twoje konkretne powołanie, cokolwiek by to nie było. Tak więc, chociaż znalezienie współmałżonka i przeżywanie powołania do małżeństwa z pewnością uwydatnia twoje powołanie do świętości, można bez niego wieść pełne i święte życie.
Święci dają nam tego dobre przykłady. Święta Marguerite Bays była szwajcarską krawcową, która nigdy nie wyszła za mąż ani nie została profeską zakonną. Poświęciła swoje życie nauczaniu katechizmu dzieci i służbie chorym poza pracą. Św. Pier Giorgio Frassati zakochał się w przyjaciółce Laurie, ale dla dobra najbliższej rodziny postanowił nie poślubić jej. Niezliczeni inni walczyli w dobrej walce i osiągnęli cel bez współmałżonka u boku.
Skieruj swoje frustracje na zewnątrz zamiast do wewnątrz
Kiedy czujesz się bardziej zagubiony lub zdenerwowany, zamiast skupiać się na tym, znajdź kogoś, komu możesz służyć. Załatw sprawy dla starszego krewnego, zadzwoń do znajomego, z którym od jakiegoś czasu nie rozmawiałeś, weź kawę dla zmęczonego współpracownika.
Im bardziej możesz wyrobić sobie nawyk znajdowania kogoś, kto pomoże ci, gdy poczujesz się przygnębiony, tym szybciej możesz zmienić swoją przyszłość (ponieważ będziesz spędzać mniej czasu zdenerwowany, a więcej zajmować się innymi).
Wzmocnij więzi, które już masz z ludźmi wokół siebie
Nawet jeśli jutro znajdziesz współmałżonka, ludzie, którzy już są w twoim życiu, nadal będą w pobliżu. Twoja rodzina i dobrzy przyjaciele nadal będą chcieli być częścią twojego życia. Poza tym, im bardziej kochasz innych ludzi, tym łatwiej jest ogólnie kochać. Poznaj język miłości swojej mamy. Następnie okazuj jej miłość w ten sposób. Zorganizuj przyjęcie dla kilku przyjaciół, aby uczcić, jak długo się znacie. Miej bliskie relacje z ludźmi, których znasz i kochasz. Poznaj ich i kochaj lepiej.
Ten etap twojego życia może trwać jeszcze kilka lat lub kilka następnych dekad. Trudno się z tym zmagać i o tym myśleć. Ale nie pozwól, aby powstrzymało cię to przed pełnym i dobrym życiem teraz. Mamy tylko tę chwilę. Niech to się liczy.
Czytaj także:
3 pytania, które zadają singielki, czekając na tego jedynego
Czytaj także:
10 rzeczy, które bym zmieniła w randkowaniu, gdybym mogła cofnąć czas