separateurCreated with Sketch.

Jedna rzecz, która wystarczy, aby inaczej spojrzeć na życie

PRZYJACIELE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Michał Krajski - 03.10.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Takie podejście pozwoli nam zachować dla innych życzliwość i być przez nich odbieranym jako ktoś przyjacielski, komu można zaufać.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Jakość naszego życia nie zależy jedynie od naszych uczynków, tego, co dokładnie robimy i kim jesteśmy, ale w dużej mierze od tego, jak o nim myślimy. Zauważyli to już stoicy, przedstawiciele starożytnej szkoły filozofii. W ciągu wieków w europejskiej tradycji opisano i zalecano nawet cnotę, która jest zdolnością pięknego myślenia o sobie, swoim życiu, o innych i o rzeczywistości. Nazwano ją „wspaniałomyślnością”.

 

Po pierwsze, podejście

Wyobraźmy sobie dwóch ludzi pracujących w sklepie. Pierwszy jest wciąż niezadowolony. Uważa, że jest to praca poniżej jego kompetencji i ambicji, w dodatku źle płatna. Traktuje ją jedynie jako przykrą konieczność i męczy się okropnie, codziennie ją wykonując. W dodatku człowiek ten jest niemiły dla klientów, okazując im swoje zgorzknienie, bo ma poczucie, że tylko coś od niego chcą.

Drugi, choć może też uważa, że powinien robić coś innego, ma takie podejście, że cokolwiek robi, chce to wykonywać dobrze. Jeśli się już czegoś podjął, nieważne, czy ustawiania produktów na półkach czy podejmowania ważnych decyzji, daje z siebie wszystko. We wszystkim stara się szukać czegoś dobrego. Jest przekonany, że jego praca służy innym, a to sprawia mu radość, którą dzieli się z klientami.

 

Droga do dobrego samopoczucia i sukcesu

Teoretycznie obaj mogą być w tej samej sytuacji i robić to samo. Mogą pracować w sklepie i jednocześnie szukać innej posady, którą uważają za odpowiedniejszą dla siebie. Ich jakość życia jest jednak diametralnie inna. Pierwszy jest nieszczęśliwy, smutny, sfrustrowany, drugi wręcz przeciwnie. To sprawia, że są zupełnie inaczej odbierani przez innych – nie tylko klientów, ale przyjaciół, rodzinę, napotkane osoby, jak również swojego szefa i nowych potencjalnych pracodawców.

Przykład ten pokazuje, że nasza postawa ma wpływ nie tylko na nasze samopoczucie, ale również na odnoszone sukcesy. Każdy woli współpracować z kimś zmotywowanym do działania, serdecznym, którego optymizm udziela się innym. Tym jest właśnie wspaniałomyślność.

Jest to sztuka „wspaniałego myślenia”, która polega na tym, że podchodzimy do wszystkiego tak, jakby było czymś wielkim, choć innym może wydawać się nieistotną drobnostką. Mam ustawić rzeczy na półce? Dobrze, zrobię to starannie i dokładnie, a nie rzucę byle jak. Mam umyć podłogę? Postaram się to zrobić, jak umiem najlepiej, a nie bez zastanowienia, aby szybciej.

 

Myślmy o innych z sympatią

W sposób szczególny wspaniałomyślność odnosi się do innych ludzi. Dzięki niej do każdego podchodzimy z szacunkiem, a jeśli trzeba, z troską. Każdego traktujemy jakby był VIP-em, osobą o szczególnym znaczeniu i robimy wszystko, by tak się czuł w naszej obecności. Okazujemy wszędzie życzliwość i zrozumienie. Nie kłócimy się z byle powodu, nie okazujemy zniecierpliwienia, znudzenia, złości. Staramy się w miarę możliwości obdarowywać napotkanych ludzi dobrym słowem i miłym uśmiechem. Zwracamy uwagę przede wszystkim na zalety innych ludzi a nie na ich wady, mocne strony, a nie słabe, na to, co pozytywnego doświadczyliśmy od kogoś, a nie negatywnego.

W praktyce oznacza to, że kiedy z kimś rozmawiamy, wykazujemy zainteresowanie tym, co nam mówi, przejmujemy się kłopotami drugiej osoby i gratulujemy jej sukcesów. Nie wspominamy o tym, co może zrobić drugiej osobie przykrość. Jeśli ona natomiast powie bądź zrobi coś, co jest dla nas niemiłe, nie odpłacamy tym samym. Staramy się ją usprawiedliwić, przypisując to nieporozumieniu czy po prostu uznając, że może np. stres wyprowadził ją z równowagi. Nigdy bez naprawdę uzasadnionych powodów nie przypisujemy nikomu złych intencji.

Takie podejście pozwoli nam zachować dla innych życzliwość i być przez nich odbieranym jako ktoś przyjacielski, komu można zaufać, kto odnajdzie się w każdej sytuacji i pośród wszystkich ludzi. Wpłynie to też na to, że w naszym życiu złe emocje będą odgrywać coraz mniejsze znaczenie i to bez względu na okoliczności, a dobrych będzie coraz więcej.


BIZNESMEN
Czytaj także:
Zmieniać innych czy być zmianą?


ROZMOWA
Czytaj także:
Obecność i empatia? Tak wygląda rozmowa, która karmi

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!