Wszyscy mamy teraz trudny czas, ale wyobraźcie sobie, jak bardzo pogarsza się sytuacja osób bezrobotnych i tych w kryzysie bezdomności. Wspieramy tę akcję duszpasterstwa z Gdańska. Wesprzyjcie i wy!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Pandemia: czas trudny dla wszystkich
Podczas lockdownu było nam wszystkim ciężko. Nagłe zamknięcie w domu, bez możliwości wyjścia na spacer czy spotkania się z przyjacielem w kawiarni. Nie można było nawet wyjść do pracy, a zakupy spożywcze robiło się tylko z konieczności. Każde wyjście z domu łączyło się z maseczką, żelem do dezynfekcji dłoni, rękawiczkami jednorazowymi i strachem przed zarażeniem.
Czytaj także:
Chorować 3 tygodnie w tej samej piżamie? Jest sposób, by pomoc „covidowym pacjentom”
Teraz nie jest łatwiej, lecz każdy z nas może napić się gorącej herbaty, zjeść ciepły posiłek czy po prostu umyć ręce po powrocie do domu. Niestety, nie wszystkie osoby mają taki komfort. Niektórzy stracili pracę, co znacznie pogorszyło sytuację materialną ich rodziny. Przez ten cały czas musieli radzić sobie sami z ograniczonymi środkami do życia lub całkowicie bez nich.
Pandemia jest sytuacją nadzwyczajną, jednak osoby potrzebujące lub w kryzysie bezdomności otaczają nas na co dzień. Jedni przez lockdown, choroby, długi, a jeszcze inni przez uzależnienie stali się osobami potrzebującymi lub w kryzysie bezdomności. Różnie potoczyło się życie tych osób, często wbrew ich woli potrzebują oni wsparcia.
Tylko jedna historia
Prawie co tydzień na zupach Kuchni św. Mikołaja pojawia się pani z synkiem, który chodzi do drugiej klasy szkoły podstawowej. Nie są osobami bezdomnymi, ale są potrzebujący. Ze względu na trudną sytuację rodzinną pani nigdy nie znalazła stałej pracy. To, co zarabia, nie starcza jej nawet na zapewnienie codziennych posiłków jej dziecku.
Lockdown tylko jeszcze bardziej utrudnił jej życie. Prace, które wykonywała nie są możliwe do wykonywania w formie zdalnej. Dzwoniła do mnie na początku marca, że do końca miesiąca ma tylko 100 zł w portfelu, a wszelkie akcje rozdawania posiłków zostały wstrzymane.
Czytaj także:
Siostry przeczytały „Fratelli tutti” i oddały ten dom w Rzymie bezdomnym oraz migrantom
Potrzebne wsparcie
Chociaż ten rok jest tak inny od wszystkich poprzednich, chociaż obowiązuje tyle obostrzeń na temat zgromadzeń, my – studenci duszpasterstwa akademickiego Górka – nie poddajemy się i nadal chcemy nieść pomoc osobom potrzebującym i w kryzysie bezdomności w czasie świąt Bożego Narodzenia.
W tym roku, wraz z Towarzystwem Pomocy im. św. Brata Alberta Koło w Gdańsku, organizujemy paczki dla mieszkańców i gości noclegowni Towarzystwa.
Niestety, ze względów bezpieczeństwa nie możemy zaangażować tak wielu z was do niesienia pomocy jako wolontariusze. Jeżeli chcielibyście włączyć się w naszą akcję, osoby odpowiedzialne znajdziecie na naszym wydarzeniu facebookowym.
Zachęcamy was również do wsparcia zrzutki, którą specjalnie w tym celu założyliśmy. Dzięki waszej pomocy finansowej będziemy mogli wyposażyć mieszkańców w rzeczy niezbędne w codziennym życiu, prezenty, jak i w środki ochrony osobistej.
Chcielibyśmy wesprzeć jak najwięcej osób i spędzić z nimi nawet na odległość piękne święta!
Czytaj także:
„Straciłem ukochaną żonę. Czy nikt nie może mi pomóc?” – napisał. I ruszyło!