Potrzebujemy odbudować w sobie utracone połączenia ciało-umysł. Może nam w tym pomóc nawiązywanie trwałych, życiodajnych więzi z innymi osobami.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Zazwyczaj nie chcemy przeżywać w sobie bolesnych uczuć. Na różne sposoby próbujemy się od nich odciąć. Możemy zaprzeczać, racjonalizować, a niekiedy w ogóle przestajemy czuć. Płacimy za to jednak wysoką cenę. Nasze psychiczne życie staje się mdłe, zubożone lub po prostu zanika. Nie możemy przeżywać w swoim wnętrzu przyjemnych rzeczy.
Możemy skupić się wówczas wyłącznie za zadaniach, obowiązkach, ale trudno będzie nam pomijać fakt, że czegoś w tym brakuje. Pustka powstała w miejscu pomijanych uczuć może być wypełniona różnymi projektami, nawet relacjami, w których jednak nie może zaistnieć emocjonalna bliskość, za którą tak bardzo możemy tęsknić.
Dlaczego odcinamy się od trudnych uczuć?
Odcinając się od trudnych przeżyć, nie chcemy spotkać się ze swoim bólem, a tym samym z częścią nas samych. Bolesna w nas część staje się niechciana, odszczepiona od naszej tożsamości, która staje się pokawałkowana. Nie jesteśmy w stanie zrozumieć wówczas, kim jesteśmy i którędy pragniemy podążać w swoim życiu. Nie znamy bowiem znaczącej części siebie.
Zazwyczaj nieświadomie odcinamy się od bolesnych przeżyć. Nie możesz więc zarzucać sobie, że właśnie tak się dzieje. Możesz jednak zmotywować się do wewnętrznej pracy nad zbliżeniem się do swojego bólu. Będzie to możliwe, jeżeli spróbujesz, najlepiej z pomocą innej osoby, zrozumieć swoje uczucia, rozpoznać ich źródło.
Odcinanie się od przeżyć zachodzi na różnych psychicznych poziomach. Możemy wypierać w sobie trudne emocje, a wówczas pomocne będzie przywrócenie świadomości danych uczuć w związku z różnymi sytuacjami, które mogły wydarzyć się obecnie lub w przeszłości, nierzadko bardzo odległej. Na głębszym poziomie możemy w ogóle utracić możliwość przeżywania uczuć.
W historii naszego życia, na wczesnym etapie rozwoju, mogło wydarzyć się coś na tyle bolesnego, że nie byliśmy w stanie zachować z tym kontaktu. W naszej psychice mogła powstać wtedy trwała martwa przestrzeń, którą obecnie możemy przeżywać jako niełatwe do zniesienia, niedające się określić stany. W tym miejscu potrzebujemy odbudować w sobie utracone połączenia ciało-umysł. Może nam w tym pomóc nawiązywanie trwałych, życiodajnych więzi z innymi osobami, co może okazać się niełatwym zadaniem, ze względu na to, że jest to być może coś, czego nie doświadczyliśmy we własnym życiu.
Najtrudniejsze emocje
Możesz pomyśleć, z jakimi emocjami w sobie najtrudniej jest ci się spotkać. Zazwyczaj nie tolerujemy w sobie złości, wstydu czy zazdrości i bardzo często nie lubimy się bać oraz smucić. Ukrywając w sobie złość, mówimy, że nic się nie stało, czasami wręcz udajemy przeciwną reakcję i stajemy się nadmiernie uprzejmi wobec danej osoby. Mamy też tendencje do wycofywania się z kontaktu. Aby poradzić sobie ze wstydem, możemy wypracować w sobie strategię zachowania i myślenia, które mają na celu uniknięcie konfrontacji czy wszelkiej formy „odsłonięcia siebie”.
Z zazdrością możemy radzić sobie poprzez dewaluację własnych lub cudzych osiągnięć. Nie chcąc się bać, możemy unikać wszelkich wewnętrznych i zewnętrznych zagrożeń lub przyjąć odwrotny kierunek, podejmując się niebezpiecznych wyzwań, nierzadko narażając siebie na spore ryzyko utraty życia czy zdrowia. Smutek jest często zakryty poprzez przeżywanie innych, bardziej tolerowanych przez nas emocji, na przykład złości. Możemy też sztucznie się rozweselać poprzez różne używki.
W radzeniu sobie z emocjami najważniejsze jest zrozumienie własnych uczuć, odkrycie ich źródła oraz próba ich wyrażenia w dostępnej i akceptowalnej przez nas formie ekspresji. Możesz więc spróbować odważyć się zajrzeć do własnego wnętrza. Obecny w nim ból jest najbardziej dotkliwy wtedy, gdy pozostaje w ukryciu i nierozpoznaniu.
Czytaj także:
Jak przekuć trudne emocje w siłę i motywację?
Czytaj także:
Jesteś wściekły? Kilka sposobów, jak opanować takie emocje