Jestem tak zmęczony. Po części na własne życzenie. Nie widzę i nie słyszę, bo nie patrzę i nie słucham.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Niebiosa głoszą chwałę Boga, dzieło rąk Jego obwieszcza nieboskłon. Dzień opowiada dniowi, noc nocy przekazuje wiadomość. Nie są to słowa ani nie jest to mowa, których by dźwięku nie usłyszano: Ich głos się rozchodzi po całej ziemi, ich słowa aż po krańce świata.
[Psalm 19]
Chwała Bogu
Ostatnie słowa tego psalmu liturgia odnosi zazwyczaj do apostołów – choćby do św. Andrzeja, którego dziś wspominamy. Rzeczywiście, Ewangelia, którą głosili, dotarła na krańce świata.
Ale uważnie czytając ten psalm, odkrywamy, że tak naprawdę nie o ludziach tu mowa. To niebo, dzień i noc głoszą chwałę Boga. Stworzenie. To jego świadectwa nie sposób nie usłyszeć, nie dostrzec. Nie sposób? Doprawdy?
Czytaj także:
Ja i moja córeczka: To Ty, Panie, zasadziłeś we mnie jej życie. Kiełkowała we mnie i rosła
Adwent, czuwanie i uważność
Przecież robię to na co dzień. Nie widzę i nie słyszę, bo nie patrzę i nie słucham. Szron na liściach szybciej dostrzegę na zdjęciu w mediach społecznościowych niż na własne oczy. Cisza zapadającego wieczoru nie przekaże mi wiadomości o Tym, który w niej do mnie milczy, bo ja nie zatrzymam się nawet na chwilę, by jej posłuchać.
Tyle mnie zajmuje. Tyle bzdur. Jestem tak zmęczony. Po części na własne życzenie.
Adwent to czuwanie. Czuwanie to także uważność. Uważność na to, co tuż za krawędzią ekranu, za progiem, przed nosem. Uważność dziś.
Czytaj także:
12 psalmów dziękczynnych na każdą okazję
Czytaj także:
„Pan uwalnia jeńców…” – o. Tomasz Nowak i Psalm 146