Kłótnie dzieci to chyba najtrudniejsza rzecz, z którą przychodzi się mierzyć rodzicom. Złość, wrzask, nienawistne słowa, rękoczyny… Kiedy taka mina wybucha, chciałoby się za wszelką cenę zaradzić sytuacji. Niestety, nie wszystkie metody są tutaj dobre.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Nie chodzi o słowa ewidentnie toksyczne, takie jak: „Jesteście beznadziejni”, „Jak zaraz się nie uspokoicie, to przyjedzie policja i zabierze was do więzienia”, „Wdałeś się/wdałaś się w ojca/matkę/kuzyna. I tak samo źle skończysz”, „Dziadek umarł przez wasze kłótnie”.
Rodzice, którzy mają choć odrobinę rozsądku i dobrej woli, nie mówią dzieciom takich rzeczy. Nigdy! Ale niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nigdy nie powiedział (albo przynajmniej nie miał na końcu języka): „Dzieci sąsiadów nigdy się nie kłócą” albo „Jesteś starszy, to ustąp”. Wbrew pozorom, takie pomysły na rozwiązywanie dziecięcych konfliktów – choć na krótką metę bywają skuteczne – mogą jeszcze bardziej zaognić rywalizację między rodzeństwem i nie uczą budującego rozwiązywania konfliktów.
1„Bądź mądrzejszy”, „Ustąp, bo jesteś starszy”
Mogłoby się wydawać, że to dobra metoda na zakończenie morderczego sporu o zabawkę czy różnicy zdań w jakże doniosłeś kwestii, kto pierwszy posmaruje dżemem swojego naleśnika. Rodzic chce pokazać, że przedmiot sporu to głupstwo, uspokoić emocje i dowartościować to dziecko, które jako pierwsze je opanuje. Problem w tym, że jednak „mądrzejszy” najprawdopodobniej odbierze taki rozejm jako kapitulację i dowie się, że jego uczucia i prawa są nieistotne.
Mamy spore szanse wychowania córki czy syna na osobę, która zawsze będzie uważała się za nieważną i gorszą od innych. Poza tym jeśli mówimy jednemu dziecku, że jest mądrzejsze, to jaki przekaz kierujemy do drugiego?
2„Wasz brat nigdy by tego nie zrobił”, „Dzieci sąsiadów nigdy się nie kłócą. A wy?”
Niemal na sto procent nieprawda. Nawet jeśli mamy pewność, że dzieci sąsiadów nigdy się nie pokłóciły na placu zabaw (ryzykowna teza!), to może regularnie ścierają się w domu? A może wprawdzie się nie biją, ale np. w złości niszczą sobie nawzajem zabawki? Jednak nawet gdybyśmy mieli w otoczeniu idealne dzieci, które chcielibyśmy postawić własnym za wzór, nie powinniśmy tego robić, bo każdy z nas – również dzieci! – ma inne problemy i inne zasoby.
3„Jeśli się nie pogodzicie, nie obejrzycie bajki”
Kuszące, bo można odsunąć od siebie dziecięcy konflikt i pokazać małym ludziom, że zgoda jest korzystniejsza niż kłótnia. Ale co, jeśli jedno z dzieci ewidentnie zawiniło? Skrzywdzone może ustąpić ze względu na bajkę, ale z olbrzymim poczuciem niesprawiedliwości. Jeszcze bardziej prawdopodobne jest to, że każda ze stron konfliktu czuje się skrzywdzona.
„Zakopywanie” negatywnych emocji za wszelką cenę to kiepski pomysł. Żeby nauczyć się rozwiązywać konflikty (a starcia z rodzeństwem to wspaniała okazja do takiej nauki), trzeba dostać od rodziców czas, uwagę i odrobinę know-how.
4„Pięknie się pogodziliście. Kocham was”
Koniecznie trzeba mówić dzieciom, że są kochane. Warto też doceniać ich uważność na innych, mądre rozwiązywanie konfliktów i dbanie o dobrą atmosferę. Ale muszą one również wiedzieć, że miłość mamy i taty to coś bezwarunkowego – należy się im bez względu na to, jak się zachowują i co akurat przeskrobały.
5„Zaraz przez was zwariuję”, „Wpędzicie mnie do grobu tymi kłótniami”
Dzieci potrafią wzbudzić w rodzicu niezwykle intensywne emocje – czasem rozczulenie i dumę, a czasem wrażenie: „za chwilę wyjdę z siebie i stanę obok”. Jakkolwiek by to brutalnie nie brzmiało, w kontaktach dziecko-dorosły wyłącznie ten drugi ponosi odpowiedzialność za swoje reakcje – nawet kiedy małolat przekracza wszelkie granice.
Dzieciom potrzebne jest poczucie bezpieczeństwa, a to buduje się między innymi poprzez pewność, że to rodzice są szefami w rodzinie i że mimo trudności radzą sobie z wyzwaniami. Pewno każdemu zdarzyło się złożyć dzieciom solenną obietnicę rychłego oszalenia spowodowanego ich zachowaniem, więc nie warto się samobiczować, jeśli kiedyś coś takiego rzuciliśmy. Jednak lepiej unikać takich zdań. A z całą pewnością nie można mówić dzieciom, że ich zachowanie zabije nas albo sprowadzi na nas chorobę. Nawet w żartach!
No dobrze, ale w takim razie co mówić i co robić, kiedy dzieci się kłócą? Tutaj macie kilka podpowiedzi:
Czytaj także:
11 sposobów na to, jak zaradzić kłótniom między rodzeństwem i nie zwariować…
Czytaj także:
Małżeństwo: jak stłumić w zarodku regularne kłótnie między wami?