separateurCreated with Sketch.

Świeccy z prawem wetowania decyzji proboszczów i biskupów? Niemiecka „droga synodalna”

KATEDRA WE FRANKFURCIE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Stolica Apostolska analizuje zestaw propozycji, które ma zatwierdzić zgromadzenie ogólne „drogi synodalnej” Kościoła katolickiego w Niemczech. Obejmują one m.in. wybór biskupów i proboszczów przez członków Kościoła – komitety osób świeckich, które miałyby posiadać prawo do uchylania decyzji biskupów, a także przewiduje głosowanie na temat udzielania święceń kapłańskich kobietom – donosi portal „The Pillar”.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Stolica Apostolska analizuje zestaw propozycji, które ma zatwierdzić zgromadzenie ogólne „drogi synodalnej” Kościoła katolickiego w Niemczech. Obejmują one m.in. wybór biskupów i proboszczów przez członków Kościoła – komitety osób świeckich, które miałyby posiadać prawo do uchylania decyzji biskupów, a także przewiduje głosowanie na temat udzielania święceń kapłańskich kobietom – donosi portal „The Pillar”.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Propozycje te są zawarte w dokumencie zwanym „Tekstem podstawowym” Pierwszego Forum, proponującym zmiany w strukturach zarządzania Kościołem katolickim. Tekst został przyjęty przez grupę roboczą w grudniu i został udostępniony wszystkim członkom „drogi synodalnej”. Tej grupie roboczej przewodniczą biskup Franz-Josef Overbeck z Essen oraz Claudia Luecking-Miche z Komitetu Centralnego Katolików Niemieckich.

Organizatorzy planują głosowanie całego zgromadzenia „drogi synodalnej” nad tym, czy przyjąć „Tekst podstawowy” jako swoją uchwałę oficjalną.

 

Zmiany w niemieckim Kościele

Odnosząc się do kościelnych systemów zarządzania, tekst wzywa do przezwyciężenia „monistycznej struktury władzy, według której władza ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza skupiona jest wyłącznie w urzędzie biskupim, a na poziomie parafialnym cała władza kierownicza spoczywa w rękach proboszcza, który może ją częściowo delegować innym, ale w razie konfliktu może ją też w każdej chwili odwołać”.

Zdaniem autorów projektu dokumentu na poziomie parafialnym i diecezjalnym komitety powinny mieć prawo do wetowania decyzji podjętych przez proboszczów czy biskupów. „Komitety muszą być legitymizowane demokratycznie (…). Muszą kontrolować władzę wykonawczą. Jeśli przewiduje się, że biskup lub proboszcz może zawetować decyzję, należy ustanowić kwalifikowaną większość, dzięki której można ją w razie potrzeby unieważnić” – twierdzą.

Według „The Pillar” sugestie, że komitety osób świeckich mogłyby wetować decyzje administracyjne biskupów lub proboszczów, byłyby prawdopodobnie postrzegane w Rzymie jako sprzeczne z doktrynalną współzależnością między władzą kościelnego zarządzania a sakramentem święceń. Tekst poruszył także kwestię możliwości udzielania kobietom święceń diakonatu i kapłaństwa. Grupa robocza „ma na celu dopuszczenie kobiet do diakonatu” – czytamy w tekście.

 

Dialog lepszy od konfrontacji

W kwestii kapłaństwa „Forum Pierwsze proponuje, aby Kościół w Niemczech, podczas drogi synodalnej, udzielił również uzasadnionego głosu w kwestii dopuszczenia kobiet do święceń, który zawierałby zachętę skierowaną do Kościoła powszechnego i Stolicy Apostolskiej do ponownego przestudiowania poruszonych kwestii i znalezienia rozwiązań” – stwierdziła grupa robocza.

Wysoki rangą urzędnik watykańskiej Kongregacji ds. Biskupów powiedział „The Pillar Sunday”, że dykasteria ta wie o wspomnianym dokumencie, który jest obecnie badany w Stolicy Apostolskiej.

„Kongregacja interweniowała już wcześniej, aby przypomnieć Niemieckiej Konferencji Biskupów o naturze i granicach autentycznej synodalności, zgodnie z listem Ojca Świętego w tej sprawie” – zaznaczył. Dodał, że „dialog jest zawsze lepszy od konfrontacji. Ale autentyczny dialog nie pozwala na podążanie odrębną drogą z pominięciem właściwego autorytetu Kościoła powszechnego. Komunia i hierarchia są nierozerwalnymi podporami misji Kościoła” – powiedział portalowi „The Pillar” watykański urzędnik.

Papież Franciszek w liście z 29 czerwca 2019 roku przestrzegał, że niemieckie zgromadzenie nie ma władzy, by zmieniać dyscyplinę czy naukę Kościoła katolickiego. Jednak organizatorzy „drogi synodalnej” mimo to opracowywali zalecenia dotyczące zmian w prawie kanonicznym Kościoła i nauczaniu w kilku obszarach, w tym w zarządzaniu Kościołem, moralności seksualnej, kapłaństwie i święceniach kobiet.

We wrześniu 2019 roku Stolica Apostolska wystosowała list to biskupów niemieckich przestrzegając ich, że plany tzw. „procesu synodalnego”, który miałby wypracować wiążące decyzje, nie mają „ważności eklezjologicznej”. List w tej sprawie przesłał 4 września 2019 r. do wszystkich członków episkopatu niemieckiego prefekt Kongregacji ds. Biskupów, kard. Marc Ouellet. Dołączono do niego opinię opracowaną przez Papieską Radę ds. Tekstów Prawnych.

 

Zmiany muszą być zgodne z wytycznymi papieża

Prefekt Kongregacji ds. Biskupów stwierdził, że plany Zgromadzenia Synodalnego muszą być zgodne z wytycznymi wydanymi przez papieża Franciszka 29 czerwca 2019 r., w których Ojciec Święty stwierdza, że synod w Niemczech nie może zmienić nauczania lub dyscypliny Kościoła powszechnego. Do listu dołączono czterostronicową ocenę prawną projektu statutu synodu niemieckiego. Podpisał ją przewodniczący Papieskiej Rady ds. Tekstów Prawnych abp Filippo Iannone OCarm.

W dokumencie stwierdzono, że plany biskupów niemieckich naruszają normy kanoniczne i faktycznie zmierzają do zmiany powszechnych norm i nauki Kościoła. Abp Iannone zauważył, że podejmowane w „procesie synodalnym” cztery tematy kluczowe: „władza, uczestnictwo i podział władzy”, „moralność seksualna”, „forma życia kapłańskiego” oraz „kobiety w posługach i urzędach kościelnych” dotyczą nie tylko Kościoła w Niemczech, ale całego Kościoła powszechnego i – z nielicznymi wyjątkami – nie mogą być przedmiotem obrad lub decyzji Kościoła partykularnego bez naruszenia tego, co wyraża Ojciec Święty w swoim liście” – napisał abp Iannone.

Watykańska ocena prawna podnosi szereg obaw dotyczących proponowanej struktury i uczestników niemieckiej „drogi synodalnej”. Stwierdzono, że niemieccy biskupi nie planują synodu prowincjalnego, ale synod Kościoła partykularnego, czego nie mogą przeprowadzić bez wyraźnej aprobaty Stolicy Apostolskiej.

 

Nieważny eklezjologicznie

Zauważono również, że skład Zgromadzenia Synodalnego jest „nieważny eklezjologicznie”. Przytaczano w nim propozycję partnerstwa biskupów z Centralnym Komitetem Katolików Niemieckich – grupą świeckich, która zajęła publicznie stanowisko sprzeczne z wieloma elementami nauczania Kościoła, w tym dotyczącymi święceń kobiet i moralności seksualnej.

Podkreślono, że Centralny Komitet Katolików Niemieckich zgodził się na zaangażowanie w ten proces, pod warunkiem, że Zgromadzenie Synodalne mogłoby opracować wiążącą politykę dla Kościoła niemieckiego.

„Jak Kościół partykularny może obradować w sposób wiążący, jeśli poruszane tematy mają wpływ na cały Kościół?” – pytał abp Iannone. „Konferencja Episkopatu nie może nadać mocy prawnej rezolucjom [w tych sprawach], leży to poza jej kompetencjami” – czytamy w liście.

Abp Iannone zaznaczył, że „synodalność w Kościele, do której często nawiązuje papież Franciszek, nie jest synonimem demokracji ani decyzji większości”, zauważając, że nawet gdy obraduje w Rzymie Synod Biskupów, to jego wyniki prezentuje papież. „Proces synodalny musi odbywać się w ramach wspólnoty zorganizowanej hierarchicznie, a wszelkie uchwały wymagałyby wyraźnej zgody Stolicy Apostolskiej. W ocenie prawnej stwierdzono, że niemieckie propozycje „pozostawiają wiele pytań, które zasługują na uwagę”.



Czytaj także:
Co przyciąga, a co odpycha młodych od Kościoła? Filmiki przed Synodem 2018


MCGIVNEY, RYCERZE KOLUMBA
Czytaj także:
„Jedyny sposób, by grupa mężczyzn trzymała się razem”. Tak powstali Rycerze Kolumba