separateurCreated with Sketch.

Pandemia rozłączyła ich na rok! Tak małżonkowie z 72-letnim stażem zareagowali na swój widok…

MAŁŻEŃSTWO, COVID
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
„Jego oczy błyszczały jak zawsze wtedy, kiedy byliśmy blisko siebie” – 95-letnia Virginia i jej mąż, po roku rozstania ze względu na COVID-19, znów są razem.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Pandemia koronawirusa skomplikowała życie ludzi na całym świecie. Wymuszona izolacja, konieczność zachowania dystansu i przestrzegania obostrzeń stanęły na przeszkodzie niejednemu związkowi. Para ponad 90-letnich staruszków, ze względu na COVID-19 nie widziała się aż rok.        

Do separacji z powodu COVID-19 zmuszeni byli Virginia i Jack – małżeństwo z 72-letnim stażem. Córka seniorów, Rosemary Byrne, mówi w rozmowie z abcnews.go.com, że ze względu na pandemiczne ograniczenia jej rodzice nie widzieli się przez rok.

94-letni Jack przebywał w ośrodku dla osób z kłopotami z pamięcią, Virginia zaś pozostała w tym czasie sama w domu. Małżonkowie bardzo za sobą tęsknili. Po 12 miesiącach rozłąki seniorzy spotkali się w McKnight Place Assisted Living and Memory Care w St. Louis w stanie Missouri.

Córka Byrnesów podzieliła się radością rodziców z redakcją „Worlds News Tonight”. W krótkim liście napisała: „Kiedy moja mama czekała na mojego tatę powiedziała: Każdą minutę bez niego odczuwałam jak godzinę. Jestem tak zdenerwowana, jak uczennica”.

Virginia z utęsknieniem oczekiwała uścisku ukochanego męża, tak bardzo chciała się do niego mocno przytulić.

„Światła zapaliły się ponownie w moim życiu, ponieważ byłam w stanie być tak blisko mojego męża, po raz pierwszy od roku” – mówi szczęśliwa 95-latka.

Dla niej był to wspaniały moment. Pragnęła, by nigdy się nie skończył. „Ledwo mogłam go puścić” – tłumaczy Virginia. I dodaje: „Spojrzałam mu w oczy, a one błyszczały, jak zawsze wtedy, kiedy byliśmy blisko siebie”.

Małżonkowie są już razem i wierzą, że podobne spotkania także i u innych będą niedługo możliwe. „Mam nadzieję, że teraz wiele osób będzie w stanie podzielić podobne chwile do naszych” – opowiada seniorka. Po roku przymusowej separacji, małżonkowie mogli świętować razem 72. rocznicę ślubu.

Zamieszczona w sieci informacja o seniorach wywołała lawinę pozytywnych komentarzy.

„To jest miłość. A teraz znów są razem! Uściski!”; „Och mój Boże! Ta informacja rozgrzała moje serce. Cieszę się razem z nimi. Ich życie rozkwitnie teraz ponownie. Przetrwali bycie osobno i jestem pewna, że bycie razem znów będzie tym, czego najbardziej potrzebują”; „Wszyscy chcemy być tak kochani!”; „To jest niesamowite. Prawdziwa miłość nigdy nie umiera!”; „Miłość nigdy nie umiera. Niech wam Bóg błogosławi!”; „Szczęścia dla obojga!”; „Miłość to jednak piękna rzecz”; „Niech Bóg błogosławi tym małżonkom. Bądźcie bezpieczni!”; „Piękny to dzień dla tej pary”;„Jak miło ich widzieć”; „Urocze!”; „To się nazywa prawdziwa miłość, to są bratnie dusze!” – to tylko niektóre z internetowych komentarzy.

Źródło: abcnews.com

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!