separateurCreated with Sketch.

Tajemnica zmumifikowanych klarysek w klasztorze we Włoszech

CLARISSE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Maria Paola Daud - 22.04.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
W Fara in Sabina we Włoszech, w klasztorze sióstr klarysek, przechowywane są ciała siedemnastu zakonnic z XVII w., które w latach 60. XX w. znaleziono w nienaruszonym stanie.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Wszystko zaczęło się w 1804 r. W tym samym roku Napoleon, który przebywał w Saint-Cloud, ogłosił cesarski dekret o pochówkach. Zarządził w nim m.in., że groby trzeba będzie teraz ustawiać poza murami miasta, w miejscach nasłonecznionych i przewiewnych, aby przeciwdziałać epidemiom. Dwa lata później dekret ten został rozszerzony na całe Królestwo Włoch.

Chcąc przestrzegać tych nowych dyrektyw, siostry klaryski z klasztoru Fara w Sabinie we Włoszech zobowiązują się odkopać ciała swoich zmarłych sióstr na prywatnym cmentarzu i przenieść je poza miasto. Jednak, gdy otworzyły groby, odkryły, że siedemnaście ciał pozostało w idealnym stanie! Wszystko było nienaruszone… aż do mięśni! W obliczu tego, co uważają za prawdziwy cud, zakonnice postanawiają potajemnie przechowywać ciała w klasztorze.

Sto lat później zakonnice znów o nich mówią

Ale na tym historia się nie kończy. Ponad sto lat później, gdy szalała II wojna światowa, w 1944 r.klasztor został zbombardowany. Dopiero prawie dwadzieścia lat później, czyli w 1963 r., matka przełożona Beatrice Mistretta zdecydowała się na odbudowę klasztoru, dzięki pomocy wszystkich sióstr. Aby ułatwić sobie pracę, postanawia nawet zmienić surowe zasady. Siostry pustelniczki, które wcześniej żyły w całkowitej ciszy, mogą teraz mówić.

Prawdziwy znak świętości

Na początku pracy zakonnice odkrywają ukryte w murze ciała słynnych siedemnastu zmumifikowanych zakonnic! 

Po latach, w 1994 r., nadal zachwycone takim cudem siostry klaryski postanowiły w umieścić zmumifikowane ciała w szklanej urnie, ubierając je w habit zakonny. O dziwo, żadne ciało nie uległo zniszczeniu! Dzisiaj klaryski nadal medytują ze swoimi „starszymi siostrami” i postrzegają ten cud za prawdziwy znak świętości.

CLARISSE

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.